WRZEŚNIA: Premiera filmu "Dzieci Wrzesińskie 1901". Po seansie trudno było opanować emocje [FOTO]

Dzieci Wrzesińskie 1901 - premiera filmu i łzy wzruszenia

30 maja 2021 roku we Wrzesińskim Ośrodku Kultury odbyła się premiera filmu pt. "Dzieci wrzesińskie 1901". Dokument ten został wyprodukowany z okazji 120-lecia słynnego strajku uczniów, którzy sprzeciwili się odmawianiu modlitwy i czytania katechizmu w innym niż polski języku.

O godz.16:00 film został wyświetlony po raz pierwszy. Od tej godziny został także udostępniony na kanale YouTube. Podczas pierwszej premiery obecni byli przedstawiciele władz samorządowych, aktorzy oraz osoby zaangażowane w powstanie ekranizacji. Podczas premiery o godzinie 19.00 na sali znajdowali się: zastępca burmistrza Artur Mokracki, dyrektor Muzeum Regionalne im. Dzieci Wrzesińskich Sebastian Mazurkiewicz oraz reżyser filmu Antoni Wojtkowiak.

- W tym roku przypada 120 rocznica strajku. Jest to doskonała okazja do tego, by pokazać wydarzenia w formie filmowej. Pokazać je nie tylko wrześnianom, ale także Wielkopolsce i Polsce. Chcemy, by ekranizacja ta stała się pomocą do nauki historii. Państwo sami ocenicie, czy nam się to udało czy nie - powiedział Artur Mokracki tuż przed seansem.

Zdjęcia do filmu kręcono w historycznym budynku Katolickiej Szkoły Ludowej, miejscu strajku dzieci wrzesińskich z 1901. Obecnie znajduje się w nim Muzeum Regionalne im. Dzieci Wrzesińskich, a w nim wiernie odtworzona sala lekcyjna sprzed wieku. W filmie zobaczymy także kadry z wrzesińskiej fary oraz wrzesińskiego podwórka. W bohaterów filmu wcielili się amatorzy. Są nimi: uczniowie z Wrześni, rodzice, nauczyciel oraz ksiądz.

W poszczególne role wcielili się: wrzesiński nauczyciel Mirosław Jadryszak - pruskiego nauczyciel; w rolę duchowego opiekuna strajkujących, księdza Jana Laskowskiego, gra kapłan Grzegorz Dębowski, komentator
prof. Agnieszka Gromkowska-Melosik z UAM, prymas Polski abp Wojciech Polak, dyr. Muzeum Narodowego w Poznaniu Tomasz Łęcki a także dyrektor Muzeum Regionalne im. Dzieci Wrzesińskich - Sebastian Mazurkiewicz.

- Opowiadanie historii tym językiem (red. filmu) jest ważne. Opowieść o dzieciach, fakty historyczne, scenki rekonstrukcyjne i co najważniejsze - 45 minut, które mam nadzieję dotrze do wielu szkół, po to by inne dzieci mogły się dowiedzieć, kim były te dzieci; dlaczego były ważne, dlaczego były odważne - powiedział Antoni Wojtkowiak, reżyser filmu.

Projekcji towarzyszyły liczne emocje

- Nie wiem, jak to określić, ale nie mogę w tej chwili mówić o tym, bo to jest trudne. Naprawdę trudne, chociaż jestem w podeszłym wieku... Przepraszam. - powiedział jeden z wrześnian po projekcji filmu.

Młodsi pokoleniem podkreślali, że ta forma przekazu jest bardzo dobrą drogą do utrwalania historii i przekazywania jej: - Czuję się wzruszona. Niektóre momenty były naprawdę emocjonujące. Muszę przyznać, że film to dobra forma przekazu. Sama porozmawiam w domu z dziećmi, podzielę się z nimi wrażeniami i mam nadzieję, że to ich skłoni do obejrzenia tego filmu - dopowiada kobieta zasiadająca wcześniej na widowni.

- Wrażenia duże. Jesteśmy cały czas zainteresowani naszą lokalną historią i ten film bardzo nam się podoba. Jest to profesjonalnie przygotowany obraz, który pokazuje to, co mogliśmy sobie tylko wyobrażać - wypowiada się kolejna z osób obecnych na premierze.

Większości z proszonych o wyrażenie opinii osób, trudno było coś powiedzieć: - Dużo przeżyłam. Moi rodzice byli z tego rocznika.. Naprawdę, dużo emocji. Dziękuję.

Zapraszamy do galerii zdjęć.