Zdjęcia realizowano we wrocławskich szpitalach oraz w podstacjach i dyspozytorni pogotowia ratunkowego.
Głównym pomysłodawcą nakręcenia klipu był wrocławski ratownik medyczny Piotr Polański. Zdjęcia trwały od połowy stycznia. – Bawcie się dobrze i bądźcie Happy pomimo tego, że nasza praca jest ciężka, niewdzięczna, niebezpieczna i mało płatna – pisze na swoim profilu na Facebooku i zachęca do oglądania.
Akcja nie ma na celu jedynie dobrej zabawy, ale zwrócenie uwagi na problemy z jakimi spotykają się ratownicy medyczni. Piotr Polański od 17 lat pracuje w pogotowiu i chce promować dobre postawy. – Minęło sporo czasu od wejścia w życie nowej ustawy o ratownictwie medycznym, a ludzie nadal myślą, że pogotowie funkcjonuje na innej zasadzie: że lekarz przyjedzie, wypisze receptę czy da zastrzyk. Ponad 90 procent wezwań karetki jest bezzasadnych – podkreśla.
Pod filmem Happy promuje inne, związane z hasłem "pomagając ratownikowi pomagam sobie". – Opowiadam tam chociażby jak przygotować miejsce wezwania i ułatwić przyjazd karetce. Często ludzie nie mówią, że gdzieś jest rozkopana droga, że domofon nie działa, albo że coś zawadza na klatce schodowej – mówi Polański. Ma też pomysł na inne kampanie. – Społeczeństwo jest niedoinformowane – uważa.
- Film Happy powstał też by pokazać, że jesteśmy normalnymi ludźmi, a uśmiech to nasz patent na stres. Pomaga pacjentom i pomaga nam. Wystarczy się uśmiechnąć, by połowę bólu zniwelować – dodaje Piotr Polański.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?