W ostatnich kilku miesiącach wrocławska spółka TBS wzięła się do pracy. Rozpoczęto m.in. wymianę drzwi wejściowych w ponad 150 budynkach.
"Z drzwiami nie było żadnego problemu. Byłem zdziwiony, że je wymieniają na całej ulicy. Jak ruszyła sprawa z pozwami do sądów, to nagle - wiadomo, nie mam na to dowodów - zaczęło się generowanie kosztów, żeby wykazać, że te podwyżki są potrzebne" - mówi nam Jakub Pruszkowski, mieszkaniec TBS.
Niektóre drzwi wejściowe do bloków przy ul. Cedrowej i Wileńskiej miały usterki już wcześniej - były doraźnie naprawiane. Teraz zdecydowano się wymienić wszystkie drzwi, bez względu na to czy są uszkodzone czy nie.
TBS nie poprzestał na drzwiach
Wymienił również tablice informacyjne na klatkach schodowych (koszt tej operacji to 300 tys. zł). I co z tego, gdy mieszkańcy donoszą nam, że kartki z ogłoszeniami wciąż przyklejane są na drzwiach wejściowych.
"Wojanowska. Piękne nowe tablice ogłoszeniowe, a ogłoszenia nadal przyklejane na drzwiach. Stojaki rowerowe - puste stały i stoją, rzadko jakiś pojedynczy rower był przypięty" - pisze do nas jedna z mieszkanek TBS Wrocław.
Na osiedlach zamontowano też stacje napraw rowerów, pomalowano ławki, przycięto żywopłoty, wymieniono śmietniki, postawiono dziwne wiaty.
"Nagle wszystkie ławki są malowane, wymieniane śmietniki, tablice informacyjne. W tamtym roku nie mogliśmy się doprosić skoszenia trawy, która wyrosła na pół metra, dopiero w połowie lipca było pierwsze koszenie. Nasze zgłoszenia często są zbywane. A teraz dołożyli nawet kostkę brukową pod skrzynkami na listy!" - mówi Jakub Pruszkowski, mieszkaniec TBS.
Jak tłumaczy tę aktywność TBS?
"Spółka, jako właściciel zasobu mieszkaniowego, prowadzi bieżące prace w zakresie utrzymania, remontów i konserwacji w ramach swoich obowiązków. W sezonie jesienno-zimowym możliwości wykonywania prac remontowych lub budowlanych są ograniczone z uwagi na warunki pogodowe lub technologię wykonywania prac. Optymalnym czasem do prowadzenia prac o takim charakterze jest sezon wiosenno-letni" - odpowiada Łukasz Maślanka, rzecznik wrocławskich TBS-ów.
Takie tłumaczenie nie przekonuje mieszkańców.
"Chciałam dostać od TBS zgodę na zrobienie wanny otwieranej, prosiłam też o obniżenie progów, bo mój niepełnosprawny dorosły syn nie może chodzić. Nie wspomnę już, że w razie zagrożenia, nie mam jak uciekać z synem, bo budynek nie jest przystosowany dla osób z niepełnosprawnościami, chociaż dostałam zapewnienie przed podpisaniem umowy, że będzie. Po roku walki z TBS wzięłam adwokata i ta pani też nic nie zwojowała. Nie było żadnego odzewu ze strony TBS, wysłałam kilka pism. Obietnice, telefony, że ktoś przyjdzie, zobaczy. To lekceważenie. Od nas pieniądze brać - to tak, ale od siebie cokolwiek - to już nie. Zrobiłam na własną rękę to co uważałam, że jest mi niezbędne. Nie wolno nam niczego zmieniać bez zgody TBS, ale mój syn jest dorosły i to duży problem przy jego obsłudze - mówi Danuta Rudnik-Urbańczyk, mieszkanka TBS z ulicy Afgańskiej.
Wrocławski TBS w ciągu ponad 20 lat wybudował 100 budynków z 4133 mieszkaniami
Maksymalną wysokość czynszu za mieszkania w TBS-ach określa ustawa, która ma już przeszło 20 lat. Po ostatnich podwyżkach we wrocławskim TBS-ie, będzie on stanowił około 88 proc. kwoty maksymalnej, czyli bardzo blisko górnej granicy. Zarząd spółki wielokrotnie tłumaczył, że podwyżka wynika nie tylko z rosnących stóp procentowych i kosztów zaciągniętych kredytów, ale przede wszystkim kosztów eksploatacji i koniecznych remontów.
Dlaczego TBS nie rozmawia z mieszkańcami?
Spółka nie prowadzi żadnych konsultacji społecznych, bo... nie musi. Działa zgodnie z ustawą. O ile w spółdzielniach mieszkaniowych powoływane są rady mieszkańców nadzorujące działanie spółdzielni czy wspólnoty mieszkaniowej, tak w TBS-ach, decyduje tylko zarząd spółki, a mieszkańcy mogą się z tym pogodzić, albo zrezygnować z najmu.
"Jeśli ktoś wchodził dobrowolnie do systemu TBS, to powinien znać swoje prawa i obowiązki. Polecam przeczytać podpisane umowy, a jak ktoś czegoś nie rozumie, to zawsze można przyjść umówić się na spotkanie z radcami prawnymi TBS, wszystko państwu wyjaśnimy" - mówił ostatnio wiceprezes TBS Wrocław Paweł Inglot podczas audycji na antenie Radia Wrocław. Odmówił jednak rozmowy twarzą w twarz z zainteresowanymi.
Zobaczcie, co się dzieje na wrocławskich osiedlach TBS:
- Nowe drogi powstaną na zachodzie Wrocławia [SZCZEGÓŁY, MAPA]
- Pijany kierowca tira zmiażdżył auto osobowe pod Wrocławiem [ZDJĘCIA]
- Wakacyjne remonty w szkołach. W tych placówkach nastąpią duże zmiany [LISTA]
- Miasto z Piasku w Kolejkowo. Wystawę już można zwiedzać [ZDJĘCIA]
- Tragedia w centrum Wrocławia. Nie żyje rowerzysta [SZCZEGÓŁY]
- Pustynia ze śnieżnobiałym piaskiem i turkusowe jeziorko. Lepiej się tu nie zapuszczaj
- Tak się mówi po wrocławsku. Te zwroty zrozumieją tylko rodowici mieszkańcy Wrocławia
- Ile kosztowały zakupy w Biedronce w 1999 r.? Zobacz gazetkę z tamtych lat. Szok!
- Truskawkowy księżyc nad Wrocławiem.To była absolutnie niezwykła noc!
- Dolnośląska Toskania. Najpiękniejsze winnice na Dolnym Śląsku. Poznaj je wszystkie
- Najmniejsze mieszkania na sprzedaż we Wrocławiu. Ile kosztują? [ZDJĘCIA, CENY]
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?