W połowie kwietnia wrocławskie małżeństwo wraz z dziećmi wyruszyło w podróż dookoła świata. Po kilkumiesięcznych przygotowaniach Kotełkowie przez Londyn, wyruszyli do Meksyku. Na miejscu jednak zastała ich świńska grypa, przez którą musieli nieco zmienieć trasę swojej podróży.
- W sumie mieliśmy w planie zostać tu kilka dni, ale ta świńska zaraza jest oczywiście trochę stresująca, więc wynosimy się dziś dalej - pisze na podróżniczym blogu małżeństwo. - Posuwamy się mniej więcej zaplanowaną trasą, tylko troszeczkę szybciej. Unikamy zamkniętych pomieszczeń z ludźmi, łykamy witaminki i dbamy o siebie. Liczymy na to, że nikomu nie wpadnie do głowy zamknąć granic Meksyku tak, że nie będziemy mogli wyjechać i przedostać się dalej - dodają.
Kotełkowie podczas pobytu w Meksyku zachowali szczególne środki ostrożności, m.in. w miejscach publicznych, takich jak typu bazar, chodząc w maskach. Kilka dni temu opuścili Meksyk, przenosząc sie do Gwatemali, natomiast od wczoraj podróżują po niewielkim Belize.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?