Trutki muszą wyłożyć praktycznie wszyscy Ci, co odpowiadają za dany budynek, czy lokal.
- Preparat musi być wystawiony głównie w narożnikach pomieszczeń, wzdłuż ścian i w miejscach żerowania szczurów - wyjaśnia Krzysztof Kubicki z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu.
Dodatkowo w każdym miejscu, gdzie będą leżały specyfiki musi być wywieszona kartka z ostrzeżeniem "Uwaga! Wyłożono preparat do zwalczania gryzoni o nazwie ... ! Niebezpieczeństwo zatrucia ludzi i zwierząt!". Właściciele lub zarządcy zobowiązani są też do naprawy wszelkich uszkodzeń w budynku, które służyć mogą gryzoniom w przedostaniu się do środka.
- To dobrze, że od jakiegoś czasu miasto walczy ze szczurami. Ostatnio widziałam gryzonia koło przystanku przy pl. Dominikańskim - przyznaje Ania.
Większość wrocławian podobnie uważa, że szczury trzeba tępić w miarę systematycznie i w jednym czasie wszyscy. Wtedy da to wymierne rezultaty.
- Według mnie szczególnie dużo gryzoni jest przy Fosie i koło Wyspy Słodowej - twierdzi Asia - To nie jest miły widok, jak podczas spaceru pod nogami przebiega szczur. Poza tym mówi się, że one przenoszą choroby - dodaje.
Obowiązkowa deratyzacja potrwa do 15 maja. Do tego czasu preparaty muszą być uzupełniane. Należy też przechowywać rachunek, fakturę zakupu trutki lub umowę z firmą specjalistyczną zajmującą się deratyzacją.
- Nasi inspektorzy bądź strażnicy miejscy wyrywkowo będą sprawdzać wrocławskie budynki i lokale, czy ich właściciele lub użytkownicy wywiązali się z tego obowiązku - podkreśla Krzysztof Kubicki.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?