"Sobota, zbliża się północ. Pasaż Niepolda - stado pijanych mężczyzn oddaje mocz za kioskiem, Przejście pod pl. Jana Pawła II - trzech osiłków skopało lekko wstawionego młodzieńca. Powrót do domu, przez piękny Rynek też nie należał do najprzyjemniejszych, bo co chwilę ktoś prosił o drobne i papierosa. Kilka razy było naprawdę gorąco.
Myślę, że wielu mieszkańców "strasznego trójkąta bermudzkiego" co weekend cieszy się, gdy wraca z centrum do swojej niebezpiecznej okolicy tak jak ja cieszyłem się, że cały i zdrowy dotarłem na Ołbin.
Nie tak dawno upadł pomysł wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu w ścisłym centrum. Sam byłem i nadal jestem jego przeciwnikiem, ale coś należy z tym zrobić. Może policja i straż miejska wystawiłaby wieczorem nos ze swoich komisariatów i od czasu do czasu przespacerowała się po najbardziej obleganych miejscach?"
Jaka dzielnica Wrocławia jest najniebezpieczniejsza? Często macie w centrum miasta problemy z pijanymi imprezowiczami? Gdzie we Wrocławiu najłatwiej o kłopoty? Podyskutuj na forum.
Nowy etap wojny. Pierwszy ukraiński nalot na Rosję
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?