Pani Bronisława w 2015 roku miała 82 lata. I to wiek związana z nim „demencja starcza” spowodowały jej zachowanie. A nie lekceważenie prawnego porządku – podkreślił sąd. Pani Bronisława została zatrzymana na kradzieży ogórka i serka w Biedronce. Ochroniarz wezwał patrol policji. Wszystko działo się w grudniu 2015 roku.
Zachowanie policjantów na zapleczu nagrał monitoring. Jako pierwszy opublikował go Super Express. Widać na nim kobietę i mężczyznę w policyjnych mundurach. I starszą kobietę siedzącą na krześle. W pewnym momencie policjantka zakłada lateksowe rękawiczki. Potem bije kobietę w głowę. Nie widać by staruszka była w jakikolwiek sposób agresywna. Później z torebki zatrzymanej kobiety wyrzuca wszystko na podłogę. Wypada m.in. zielony ogórek. Wreszcie policjanci podnoszą kobietę z krzesła przyciskają ją do ściany i zakładają z tyłu kajdanki na ręce.
Lidia S. została skazana na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Zdaniem sądu przekroczyła uprawnienia bo dwa razy uderzyła panią Bronisławę a także bez powodu obezwładniła ją i zakuła w kajdanki. Piotr L został skazany na 6 miesięcy w zawieszeniu na dwa lata; On nie bił starszej kobiety. Jego przestępstwo miało polegać tylko na nieuzasadnionym użyciu siły, obezwładnieniu i zakuciu w kajdanki kobiety.
Wyrok prawomocny nie jest. Wysłuchała go tylko Lidia S. zaraz po zakończeniu rozprawy wyszła z sądu bez słowa. Kilka miesięcy temu, na pierwszej rozprawie, nie poczuwała się do winy. Z jej punktu widzenia starsza kobieta „zachowywała się jak mały rozjuszony piesek” Tak o niej powiedziała w sądzie. Oboje oskarżeni uważają się za ofiary medialnej nagonki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?