Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Likwidacja 135 tylko utrudni ludziom życie (LIST)

Yogi334
Paweł Relikowski
- Dobro mieszkańców zupełnie się dla władz miejskich nie liczy. Likwidacja autobusu 135 tylko mnie w tym utwierdza. To rozbój w biały dzień! - pisze w mejlu do redakcji internauta o nicku Yogi334.

"Wszystko przez to Euro. Cieszę się, że będzie, sam jestem kibicem, ale zdaje się, że ktoś w magistracie dostaje małpiego rozumu. Wszystko próbuje się "ulepszać", a tymczasem wychodzi tylko gorzej. Kolejne linie są zawieszane albo likwidowane. W ich miejsce dostajemy te nowe Plusy, co to takie niezawodne są i szybkie. Szkoda, że w teorii. W praktyce, albo stoją na każdych światłach, albo mają problemy z prądem, albo uczestniczą w kolizji. Ale pewnie - po co pokazywać Europejczykom, że Wrocław jest normalnym, przeciętnym miastem bez cudów i nowoczesności na każdym kroku. Lepiej zastosować "pokazówkę", wepchnąć na ulice nowe pojazdy, niech inni zobaczą, jakie ona piękne, jakie lśniące. Przez dwa tygodnie Euro może nikt nie zauważy, że są wysoce zawodne.

Zapadła decyzja - linia 135 zlikwidowana

Linia 135 była nam, mieszkańcom Kozanowa i Popowic, potrzebna. Świadczy o tym chociażby walka o nią, liczne podpisy pod petycją do prezydenta. Poważnie, ludziom się wcale nie nudzi i mają lepsze rzeczy do roboty, niż wojowanie o autobus. A skoro wojowali, skoro było ich tylu, to chyba coś oznacza, prawda? Tylko, że prezydent ma głos ludu za nic. On zupełnie nie myśli o codziennych problemach mieszkańców Wrocławia. Dla niego liczy się wizerunek w Europie i na świecie. Fontanny, stadiony i inne błyskotki, jak najdroższym kosztem, byleby turysta, jeden z drugim, zadowolony przyjechał, zostawił kasę i pojechał. A że wielu emerytów działki po drodze miało, a że transport na dworzec i do TESCO był znacznie ułatwiony.To już nikogo w magistracie nie obchodzi. Bo każdy tam jeździ sobie autem, a jak mu się auto zepsuje, to dzwoni po taksówkę albo kierowcę. Taka jest wrocławska rzeczywistość. Dla urzędników i turystów kolorowa, dla przeciętnego mieszkańca coraz bardziej szara.

Mieszkańcy Popowic walczyli o linię 135

Wspaniałomyślni decydenci chcą likwidację 135 zatuszować puszczeniem tamtędy 122. Tylko dlaczego, aby zadowolić osoby z Popowic (tych z Kozanowa i tak czeka przesiadka, oczywiście jeśli Plus się po drodze nie zepsuje), unieszczęśliwia się tych z Gądowa? Czy nie można zadowolić i jednych, i drugich? Wystarczyło pozostawić obecny stan. Za trudne?
Czytaj więcej o wrocławskiej komunikacji
Ostatnio gdzieś zasłyszałem taką anegdotkę, że na wrocławską komunikację, to nie ma co narzekać, bo niedługo zostaną w niej same Plusy. Jakże trafnie oddaje to obecny stan."

Pasażer jest dla władz złem koniecznym

Co sądzicie o opinii Yogiego334? Czy zgadzacie się? A może wręcz przeciwnie? Zapraszamy do dyskusji na forum!

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto