Chwile grozy przeżyli w piątek wieczorem klienci i pracownicy Arkad Wrocławskich. Galeria musiała zostać ewakuowana, ponieważ istniało podejrzenie o podłożeniu bomby.
Co najmniej trzy wozy policji, dwie jednostki straży pożarnej i pogotowie brały udział w akcji w CH Arkady Wrocławskie. Około godziny 18 policjanci dostali zgłoszenie od prezes Arkad, która poprosiła ich o przeszukanie powierzchni handlowej. Według niepotwierdzonych informacji dostała ona anonimowe zgłoszenie, że w Arkadach, ktoś podłożył bombę.