Wratislavia Cantans gościła tego wieczoru graindelavoix – międzynarodowy zespół (muzycy proszą, by ich nazwę, która znaczy ziarno głosu, pisano małą literą). Septet zaśpiewał Mszę Notre Dame Guillaume'a de Machaut, arcydzieło napisane dla katedry w Reims.
Koncert zaczął się zaskakująco. Do publiczności wyszedł Björn Schmelzer, kierownik artystyczny zespołu i opowiedział ciekawostki związane z historią Mszy....
Guillaume de Machaut skomponował tylko muzykę do części stałych mszy. W trakcie koncertu liturgia została uzupełniona częściami zmiennymi w kontrastującym, bo jednogłosowym chorale gregoriańskim. – Dodaliśmy dużo elementów improwizowanych – stwierdził Björn Schmelzer. – De Machaut był też poetą, dyplomatą pełniącym wiele misji dla francuskich królów i nie tylko. Napisał Mszę... dla katedry w Reims, w której był kanonikiem, utwór był śpiewany w soboty przy małym ołtarzu Najświętszej Marii Panny. Śmiała muzyka musiała się w XIV wieku wydawać ekstrawagancka. Napisał ją ku chwale Bożej, ale też po to, by upamiętnić siebie i swego brata, chciał, by Msza... była śpiewana w ich intencji – opowiadał.
Zespół graindelavoix wykonał Mszę Notre Dame zaskakująco, ale znakomicie. Powtarzał muzycznie słowa, głosy muzyków stojących w kręgu unosiły muzykę ku sklepieniu świątyni, kojąc słuchających.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?