MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Walczymy o budżet

rozmawiał Wojciech Koerber
Rozmowa z trenerem siatkarzy EnergiiPro Gwardii Wrocław, Maciejem Jaroszem * Czy, mimo spadku zespołu do I ligi, możemy liczyć na jakieś spektakularne wzmocnienia? - Myślę, że tak.

Rozmowa z trenerem siatkarzy EnergiiPro Gwardii Wrocław, Maciejem Jaroszem

* Czy, mimo spadku zespołu do I ligi, możemy liczyć na jakieś spektakularne wzmocnienia?
- Myślę, że tak. Wiadomo, że nie zostaną z nami Bartosz Janeczek i Karol Sramek, dlatego musimy znaleźć dobrego atakującego. Na pewno dużym wzmocnieniem byłby Krzysiek Janczak (Delecta Bydgoszcz), ale w grę wchodzą też oczywiście inne nazwiska: Roman Gulczyński i Maciej Zając. Jeśli chodzi o środek bloku, to mam nadzieję, że zostanie z nami Maciek Krupnik. Co do dwóch pozostałych wolnych miejsc na tę pozycję, to jesteśmy po rozmowach z Rafałem Jarząbskim i Aleksandrem Januszkiewiczem, ale też prowadzimy negocjacje z Adamem Nowikiem (Delecta) i Wojciechem Jurkiewiczem (Politechnika Warszawska).
* Co z pozycją libero?
- Jesteśmy po rozmowach nie tylko z naszym Radosławem Szymczakiem, ale też z synem znanego trenera i komentatora - Tomkiem Drzyzgą.
* Kto miałby dyrygować zespołem z pozycji rozgrywającego?
- Dalej chciałbym inwestować w Piotrka Marciniaka. Uważam, że to słuszna droga. Powinien go wspomagać, tak jak do tej pory, Mariusz Dutkiewicz. Została nam jeszcze bardzo ważna pozycja przyjmującego. Liczę, że zostaną Martin Sopko i Marcin Ciesielski. Do nich dokooptowałbym zawodnika z jeszcze lepszymi parametrami niż ma ten pierwszy.
* Janczak, Nowik, Jurkiewicz czy Drzyzga to solidne nazwiska z PLS-u. Gdzie znaleźć na nich pieniądze?
- Mamy świetnego sponsora, EnergięPro i wierzę, że zostanie z nami nie tylko do grudnia - co wynika z umowy - ale do końca przyszłego sezonu. Nasz spadek trudno nazwać inaczej niż porażką, jednak liczę, że wspólnie z EnergiąPro osiągniemy teraz sukces - jako klub i jako firma. Oczywiście, trzeba też pozyskać kilku innych sponsorów, by zapewnić sobie budżet w granicach 2-2,5 mln złotych. To pozwoliłoby realnie myśleć i o pozyskaniu tych zawodników, i o awansie. Ważne jest też, by kontrakty z siatkarzami oraz firmami były kilkuletnie, by po sezonie nie okazywało się, że nie ma ani tego, ani tego. Dzięki temu stabilność, a także wiarygodność spółki byłyby dużo większe.
* Nie wszyscy zdają się jednak wierzyć w rychły powrót zespołu do PLS-u. Były gwardzista Jakub Markiewicz bardzo krytycznie wypowiedział się w mediach na temat klubu.
- Dla mnie jako siatkarza, trenera i wrocławianina najważniejszą rzeczą jest dobro siatkówki, w szczególności wrocławskiej. Wypowiedzi Markiewicza są przesiąknięte jadem i nienawiścią, a to nie buduje tylko rujnuje. Trudno więc brać je na poważnie. Krytyka - tak, ale konstruktywna i przez osoby z autorytetem, którego Markiewiczowi brakuje. Na uwagi - również krytyczne - wszystkich, którzy życzą nam dobrze, jestem natomiast otwarty i gotowy do współracy. I tyle mojego komentarza na ten temat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto