Mężczyzna przyznał się do strzelania z wiatrówki do puszki ustawionej na granicy dwóch posesji. Jak ustalili policjanci podejrzany oddał zaledwie kilka strzałów i nikomu nic się nie stało, jednak trafił do izby wytrzeźwień. Po przeprowadzonych badaniach okazało się bowiem, że mieszkaniec ulicy Radarowej we Wrocławiu ma 2,8 promila alkoholu w organizmie.
- Podczas przeszukania pomieszczeń, funkcjonariusze znaleźli karabinek pneumatyczny i paczkę śrutu - mówi Krzysztof Zaporowski z biura prasowego dolnośląskiej policji. - Na razie trudno mówić o konkretnych zarzutach, gdyż prowadzone są czynności wyjaśniające. Inna kara grozi za uszkodzenie mienia, inna zaś za zranienie kogoś. W związku z faktem, że do żadnej z tych sytuacji nie doszło, musimy poczekać z komentarzem do końca śledztwa - tłumaczy.
13. Zlot Zabytkowych Volkswagenów w gminie Kowal
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?