Rozmowa z Mariuszem Karolem – trenerem Turowa Zgorzelec
• Każdy zespół ekstraklasy w nowym sezonie będzie mógł mieć w składzie trzech Amerykanów. Czy to wiele zmienia?
– Trudno to oceniać w tej chwili. Kluby są na razie na etapie budowy składów, więc trudno mówić, że komukolwiek to popsuje szyki. Tym bardziej, że takie rozwiązanie tylko poszerza możliwości. Według mnie, taką decyzję można odbierać tylko pozytywnie.
• Pan ma już w składzie Mike’a Ansleya. Na jakich pozycjach widzi Pan jeszcze Amerykanów?
– Ja nie szukam graczy pod kątem obywatelstwa. Może być tak, że w Turowie będziemy mieli tylko Ansleya, a może będzie trzech graczy z USA. To wszystko zależy od tego, jak potoczą się rozmowy z graczami, które już prowadzimy.
• Minimum pięciu Polaków w meczowej dwunastce to też dobre posunięcie?
– Oczywiście, że tak – zwłaszcza z punktu widzenia reprezentacji Polski. Bo wreszcie w ekstraklasie będziemy mieli przynajmniej 60 Polaków. I ta decyzja już teraz w większym stopniu wpływa na budowanie składu. Ja już sobie wyliczam Polaków i szukam kolejnych.
• Na razie ma Pan Czerwonkę...
–... i uzgodnione warunki z Szawarskim, więc jest dwóch. Chciałbym jeszcze 4 kolejnych. Ale proszę nawet nie pytać kogo – i tak na razie nie odpowiem.
• Nie grozi nam jednak sytuacja, w której kluby będą ten limit wypełniały tylko na papierze, bo grać można przecież siódemką obcokrajowców?
– To zależy od koncepcji budowania składu. Każdy przepis da się obejść. Tylko po co? Ja chcę Polaków do grania, a nie juniorów do siedzenia na ławce. U mnie zawodnicy muszą coś wnosić do drużyny i z takimi koszykarzami rozmawiamy.
• Zatrudniając Ansleya w Turowie, wywołał Pan prawdziwą burzę...
– Nie wiem, o co ta burza. Ansley to najlepiej rzucający i czołowy zbierający zawodnik naszej ligi. Czy to naprawdę aż takie dziwne, że chciałem go mieć w swoim zespole?
• A dlaczego nie chcą go w takim razie w Sopocie czy Włocławku?
– Nie wiem – proszę pytać w Prokomie i Anwilu. Ja tego nie rozumiem.
Berlińskie przygotowania do Euro 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?