MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Śpiąca cysterna

Tomasz Kanik
FOT. WOJTEK WILCZYŃSKI
FOT. WOJTEK WILCZYŃSKI
Kraksa cysterny na autostradzie. Wyciek żrącej substancji. Zawiniło najprawdopodobniej zmęczenie kierowcy TIR-a. Do tego typu wypadków dochodzi coraz częściej.

Kraksa cysterny na autostradzie. Wyciek żrącej substancji. Zawiniło najprawdopodobniej zmęczenie kierowcy TIR-a. Do tego typu wypadków dochodzi coraz częściej.

Wczoraj, dokładnie pięć minut po godzinie drugiej w nocy, na 141 kilometrze drogi A4, ogromna cysterna staranowała inny wóz ciężarowy.
Samochód zmierzał w kierunku Wrocławia. Poruszał się lewym pasem. Nagle zjechał w prawo. Wprost w jadącą obok ciężarówkę.
TIR odbił się i z impetem uderzył w barierę dzielącą dwie nitki autostrady.
Obie nogi
- Podejrzewamy, że kierowca cysterny TIR-a zasnął podczas prowadzenia pojazdu - stwierdził podkom. Zbigniew Pudowski, dowódca kompani autostradowej dolnośląskiej policji.
Najbardziej ucierpiał pasażer cysterny. Ma połamane obie nogi i rękę w łokciu. Kierowcy obu samochodów są tylko lekko potłuczeni.
Połowa drogi A4, została zablokowana, aż do popołudnia. Policja zorganizowała objazdy miejsca wypadku, a służby ratownictwa chemicznego usuwały żrącą substancję wyciekającą z cysterny. Jej ładunek zagrażał nie tylko środowisku, ale i ludziom. Mógł poparzyć kogoś, kto byłby na tyle nierozsądny by go dotknąć.
Bez mandatu
Ostatnio, na drodze A4, zdarzyły się trzy wypadki, w których uczestniczyły TIR-y.
- Nie jest to może dziwne jak na autostradę - mówi Pudowski. - Nas jednak niepokoi fakt, że kierowcy ciężarówek coraz częściej zasypiają za kierownicą. Jadą przemęczeni.
Kierowców obowiązuje co prawda 8-godzinny dzień pracy, jednak nie istnieją przepisy wykonawcze, pozwalające ukarać mandatem kogoś kto tę normę złamie.
- Kontrolujemy ich tachometry, ale nic konkretnego z tego nie wynika - opowiada podkomisarz.
Na amfetaminie?
Tzw. informacje operacyjne, którymi dysponują policjanci są jeszcze bardziej przerażające.
- Wiemy, ze niektórzy kierowcy zawodowi zaczęli używać amfetaminy - stwierdza Pudowski.
Ten narkotyk sprawia, że mogą prowadzić wóz dwie doby bez przerwy, nie odczuwając przy tym zmęczenia. Jednak są w takim stanie potencjalnie niebezpieczni - prowadzą nienaturalnie pobudzeni. A gdy moc amfetaminy słabnie, odczuwają zmęczenie w dwójnasób.
Drogówka nie posiada testerów pozwalających wykryć amfetamina w organizmie kierowców.
- Wysyłamy próbki krwi i moczu do analizy - mówi Pudowski. - Ale tak dzieje się tylko po wypadkach. Poza tym analizy są drogie, a laboratorium które ich dokonuje znajduje aż w Krakowie.
W najbliższym tygodniu policja przeprowadzi masową akcję kontroli kierowców samochodów ciężarowych.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom - Google Chome

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto