MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Sensacja w Wałbrzychu! Górnik Trans.eu przegrał z AZS-em AGH i właściwie stracił atut własnego boiska!

Paweł Gołębiowski
Paweł Gołębiowski
Koszykarze Górnika Trans.eu Wałbrzych w pierwszym meczu play-off Suzuki I Ligi przegrali na swoim boisku 85:92 z AZS-em AGH Kraków. Chyba niewielu kibiców, nawet tych z Krakowa, spodziewało się takiego wyniku tej potyczki.

Koszykarze Górnika Trans.eu Wałbrzych w pierwszym meczu play-off Suzuki I Ligi przegrali na swoim boisku 85:92 z AZS-em AGH Kraków. Chyba niewielu kibiców, nawet tych z Krakowa, spodziewało się takiego wyniku potyczki. Górnik Trans.eu Wałbrzych zakończył przecież rundę zasadniczą sezonu na pozycji wicelidera, a AZS AGH był siódmy w stawce. Do tego, w bieżącym sezonie wałbrzyszanie pokonali ekipę z grodu Kraka gładko dwa razy. W październiku 2021 roku podopieczni trenera Łukasza Grudniewskiego wygrali na wyjeździe aż 94:61, a w styczniu 2022 roku pokonali na swoim boisku AZS AGH 90:75.

To już jednak przeszłość. Teraz, we wtorek, 19 kwietnia, gospodarzy ogarnęła dziwna niemoc. Bronili bardzo przeciętnie i rzut wyraźnie im „nie siedział”. Nawet w zbiórkach byli tylko nieznacznie lepsi od rywali, co przy takich środkowych w składzie jak Damian Cechniak i Piotr Niedźwiedzki jest dziwne.

Dobrze dysponowani rzutowo akademicy pierwszą kwartę wygrali natomiast 26:16. W dwóch kolejnych częściach spotkania minimalnie lepszy był Górnik Trans.eu i na ostatnią kwartę gospodarze wychodzili na parkiet przegrywając tylko 65:66. Wydawało się, że ekipa trenera Grudniewskiego męcząc się, ale dogoniła przeciwnika i niespodzianki nie będzie. A jednak...Krakowianie wygrali ostatnią kwartę 26:20 i cały mecz 92:85.

Przez to wałbrzyszanie stracili właściwie atut własnego boiska, który dawała im wyższa pozycja w tabeli przed play-off. Rywalizacja toczy się bowiem do trzech zwycięstw. A kolejny mecz tych drużyn już jutro, czyli 20 kwietnia, o godz. 19 w hali Aqua Zdroju. Jeśli wygra AZS AGH to później wystarczy mu tylko przypieczętować awans jednym zwycięstwem na swoim terenie. Będzie miał na to dwie okazje. Następne spotkania zaplanowano bowiem 23 i ewentualnie 24 kwietnia w Krakowie.
Jeśli jutro wygra Górnik, to żeby nie odpaść będzie musiał pod Wawelem zwyciężyć chociaż raz. Może też wygrać na wyjeździe dwa spotkania i wtedy zespoły do Wałbrzycha na decydujący pojedynek już nie wrócą. A ten miałby się odbyć w Aqua Zdroju 27 kwietnia. Oczywiście jeśli po czterech meczach drużyny będą remisowały 2:2. Zobaczymy. Wtorkowy mecz pokazał, że wszystko może się zdarzyć.

Górnik Trans.eu – AZS AGH 85:92 (16:26, 23:20, 26:20, 20:26).

Górnik Trans.eu: Durski 19, Dymała 13, Jakóbczyk 12, Zywert 11, Pabian 9, Niedźwiedzki 8, Malesa 7, Cechniak 6, Ratajczak 0, Kruszczyński 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto