MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Grzegorzem Markowskim, wokalistą zespołu Perfect

Arkadiusz Franas
WROCŁAW * Przyjechaliście do Wrocławia na koncert z okazji 5 rocznicy powodzi. Gdzie byłeś, gdy 12 lipca 1997 roku zalewało stolicę Dolnego Śląska? - Graliśmy gdzieś nad morzem.

WROCŁAW * Przyjechaliście do Wrocławia na koncert z okazji 5 rocznicy powodzi. Gdzie byłeś, gdy 12 lipca 1997 roku zalewało stolicę Dolnego Śląska?

- Graliśmy gdzieś nad morzem. Jeden z moich przyjaciół powiedział mi: słuchaj jest tragedia na Opolszczyźnie i na Dolnym Śląsku, musisz jechać szybko do studia i nagrać z innymi piosenkę „Moja i twoja nadzieja”. Następnego dnia wstałem o ósmej rano i ruszyłem do Warszawy.
* Czy długo trzeba było namawiać wokalistę zespołu, by nagrał z innymi piosenkę „Moja i twoja nadzieja”?
- Półtorej sekundy. Z kolegami próbujemy reagować na wszystkie bóle i tragedie tego świata. Dwa dni temu w Lublinie graliśmy na rzecz sierot, które straciły rodziców w wypadku autokarowym. Kilka miesięcy temu wystąpiliśmy we Wrocławiu, by pomóc dziecku, które traciło wzrok. Teraz wiemy, że widzi. Lubimy pomagać.
* Zespół Perfect nagrał pierwszą polską płytę w XXI wieku, a potem cisza. Nie będziecie nagrywać następnych?
- Już nagraliśmy i to nawet dwie, ale czekają w kolejce u wydawcy. Teraz zbierane są przede wszystkim pieniądze na promocje tych krążków. Już niedługo pojawią się na rynku. Mam nadzieję, że spodobają się słuchaczom. Zwłaszcza, że jedna została nagrana z udziałem wielkiej orkiestry symfonicznej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto