Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rada Miasta nie uchyliła strefy czystego transportu w Krakowie. Nie będzie też referendum w tej sprawie

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Wideo
od 7 lat
Podczas sesji Rady Miasta Krakowa (17 stycznia) odbyła się burzliwa debata poświęcona obywatelskiemu projektowi dotyczącemu uchylenia strefy czystego transportu w Krakowie. W związku z tym tematem Ruch Społeczny "Nie Oddamy Miasta" przeprowadził pikietę pod magistratem, protestując przeciwko SCT. Ostatecznie większość radnych była za strefą, tylko jeden z nich głosował za tym, by o jej wprowadzeniu mieszkańcy zadecydowali w referendum.

Strefa Czystego Transportu w Krakowie

Protestujący przeciwko strefie czystego transportu przybyli pod budynek urzędu z transparentami. Były na nich wypisane m.in. takie hasła: "Ręce precz od naszych aut!!!", "SCT? Mówimy nie", "Nie! Dla ściemy czystego transportu", "Strefa do likwidacji, radni do wymiany", "Nie bądźmy ekofrajerami", "Strefa czystego absurdu", "SCT = bezrobocie i nędza".

W tym czasie w sali obrad Rady Miasta odbywała się debata poświęcona obywatelskiemu projektowi uchwały złożonego przez grupę mieszkańców, a dotyczącego uchylenia SCT. Projektodawcy nie wycofali tego projektu, mimo że 11 stycznia Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w całości uchylił uchwałę ustanawiającą SCT w Krakowie.

Przeciwnicy uchwały o SCT podkreślali, że na razie jest to orzeczenie nieprawomocne, które może być zaskarżone do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

"Niepokojąca jest także zapowiedź wiceprezydenta Krakowa Andrzeja Kuliga, który zadeklarował ponowne przystąpienie do prac uchwałodawczych, aby stworzyć nową „strefę”. Mamy więc powody do obaw, że w nowej wersji uchwały Rady Miasta Krakowa także wprowadzone zostaną wykluczenia i restrykcje dla kierowców oraz właścicieli pojazdów. Dopóki nie ma prawomocności wyroku WSA, pseudo strefa w Krakowie formalnie wciąż istnieje, a wprowadzane nią ograniczenia są realnym zagrożeniem dla normalnego funkcjonowania miasta i barierą rozwoju społeczno-gospodarczego" - zaznaczali organizatorzy protestu.

- Wyrok jest nieprawomocny. Jeżeli radni przegłosują nasz projekt, to antyspołeczna uchwała o strefie czystego transportu nie będzie w obiegu i sprawa będzie jasna. Pojawią się postulaty, że strefa to walka o nasze zdrowie i życie. Od czterech lat obowiązuje uchwała antysmogowa na terenie całego Krakowa. Wtedy też mówiono, że to pomoże. Teraz mamy atak na samochody. Dla mnie to jest przesadzone. Kwestie zdrowotne są wyolbrzymiane, to gra na emocjach - mówił podczas sesji Bartłomiej Krzych, jeden z pełnomocników protestujących.

Łukasz Franek, dyrektor Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie, zapowiedział, że miasto nie zamierza odwoływać się i zaskarżać wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie uchylenia strefy.

- Sąd nie rozpatrywał argumentu, czy strefa ma funkcjonować. To silny argument na to, że projekt uchwały o uchyleniu SCT nie ma uzasadnienia. Chodzi natomiast o przebieg granic strefy. Była szeroka dyskusja na ten temat. Zdecydowaliśmy, że obejmie całe miasto. Wynikało to z tego, że jeżeli zostałaby wprowadzona w granicach czwartej obwodnicy, to w czym są gorsi mieszkańcy położonych za nią Swoszowic, Wzgórz Krzesławickich, Tyńca. Z badań wynika, że większość mieszkańców oczekuje strefy. Trzeba skorygować uchwałę w tej sprawie i skupić się na ustaleniu granicy, zastanowić się jak ją przeprowadzić, być może wrócić do koncepcji czwartej obwodnicy. To będzie kwestią konsultacji społecznych, a nie to, czy strefa powinna powstać.

SCT, a zanieczyszczenie powietrza w Krakowie

Profesor Ewa Konduracka z Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, reprezentująca ogólnopolską koalicję lekarzy i naukowców na rzecz czystego powietrza, przekonywała, że zanieczyszczone krakowskie powietrze zwiększa ryzyko chorób układu oddechowego, układu krążenia, chorób nowotworowych.

- W ostatnich latach doszło w Krakowie do poprawy stanu powietrza. Mamy mniej dzieci, które chorują na alergie, statystki potwierdzają, że jest mniej wizyt u lekarzy. Kraków jest wśród miast, w których są przekroczenia dopuszczalnych norm dwutlenku azotu, który emitowany jest przez transport - mówiła prof. Ewa Konduracka. - Spotykam się z opinią że strefa narusza prawa własności, ale jakie prawo jest nadrzędne, czy to, które chroni nasze interesy, czy prawo do zachowania zdrowia i życia. Uchwała o strefie czystego transportu wymaga dopracowania, tak żeby nie narazić przykładowo grupy osób chorych na to, że nie mogą dojechać samochodem do lekarza. Kraków wiele zrobił dla poprawy powietrza i nie rezygnujmy z tego, nie rezygnujmy z ochrony zdrowia - dodała.

Radna Anna Prokop-Staszecka, przewodnicząca Komisji Ekologii i Ochrony Powietrza Rady Miasta Krakowa, przestawiła stanowisko tej komisji, która zwróciła się z wnioskiem o pilne wznowienie prac nad projektem uchwały o SCT i przeprowadzenie szerokich konsultacji społecznych w tym zakresie.

- Kraków pilnie potrzebuje strefy czystego transportu. Ochrona zdrowia mieszkańców jest priorytetem dla władz miasta - podkreśliła radna Anna Prokop-Staszecka.

Przypomnijmy, że Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał uchwałę o SCT za nieważną, uzasadniając, że granice strefy wyznaczone w uchwale nie są wystarczająco precyzyjne. Uchwała bowiem przewidywała, że SCT będzie znajdowała się w granicach administracyjnych miasta. WSA uznał jednak, że konieczne jest wyłączenie tych dróg, które nie mieszczą się w zakresie władzy administracyjnej miasta, czyli autostrad i dróg szybkiego ruchu. Dodatkowo, zdaniem sądu, uchwała powinna wskazywać podstawowe elementy organizacji ruchu z punktu widzenia osób dojeżdżających do Krakowa, by można było wskazać, gdzie mogą oni pozostawić swoje pojazdy.

Radny PiS Mariusz Kękuś skomentował: - Ta uchwała została przygotowana na kolanie. Część radnych przegłosowała tę uchwałę, którą sąd uchylił. Nie ma co mieć pretensji do mieszkańców, skoro bezrefleksyjnie uchwalono taką strefę. Wprowadzono ją w całym mieście. Trzeba dbać o czyste powietrze, ale nie na takiej zasadzie, że zdemolujemy gospodarkę Krakowa. Nie da się wymienić 130 tysięcy aut w dwa lata. Czym dostawcy dowiozą towary? Teraz na nowe samochody czeka się rok. Za chwilę się okaże, że będą puste półki w sklepach. W miastach Europy wprowadzają się takie strefy, ale nie w takim zakresie. Dlaczego w Berlinie są w centrum miasta? Można przygotowywać przepisy, ale z głową.

Uchwałę, którą uchyli sąd przygotowali urzędnicy, a uchwalili radni z klubu prezydenckiego Przyjazny Kraków, klubu Platforma-Koalicja Obywatelska, klubu Kraków dla Mieszkańców. Przeciwni byli radni PiS.

Radny Łukasz Sęk (PO) przyznał: - Mam żal do Urzędu Miasta Krakowa. Byłem jednym z dużych zwolenników strefy. Niestety, gdybym wtedy wiedział, że po naszym głosowaniu mieszkańcy prawie wcale nie dowiedzą się o co chodzi, jak to wygląda, gdybym wtedy wiedział, że to tak będzie wprowadzone, to nie podniósłbym za tym ręki.

Przypomnijmy, że przygotowania do utworzenia SCT rozpoczęto w związku z przyjętym przez Sejmik Województwa Małopolskiego Programem Ochrony Powietrza (POP). Nowe zasady mają obowiązywać w oparciu o nowelizację Ustawy o Elektromobilności i Paliwach Alternatywnych.

- Te dwa akty zostały przygotowane przez Prawo i Sprawiedliwość. Miasto musiało podjąć rękawicę i przygotować strefę w związku z porządkiem prawnym wprowadzonym przez PiS - zwrócił uwagę radny Dominik Jaśkowiec (PO). - Debatę dotyczącą SCT powinno się przenieść na kolejną kadencję, bo obecna administracja miasta pokazała, że nie jest w stanie przygotować tych zmian - dodał.

Radny Łukasz Wantuch z prezydenckiego klubu Przyjazny Kraków złożył propozycję, by w sprawie SCT przeprowadzić referendum. Pozostali radni nie poparli tego pomysłu.

Miasto mogło wprowadzać SCT etapami, w pierwszym z nich w obrębie drugiej obwodnicy. Zdecydowano jednak, że SCT będzie od razu obowiązywać w całym Krakowie. Ostatnie założenia były takie, by od 1 lipca 2024 roku do SCT nie wjeżdżały pojazdy, które nie spełniają norm emisji Euro 1 dla samochodów benzynowych i do Euro 2 w przypadku diesli; od 1 lipca 2026 r. - pojazdy do Euro 2 w przypadku aut na benzynę i Euro 4 w zakresie dieslów (nie będzie to dotyczyło mieszkańców Krakowa); 1 stycznia 2028 r. - pojazdy nie spełniające norm: do Euro 3 w przypadku silników benzynowych i Euro 5 jeżeli chodzi o diesle.

Dlaczego pory roku wpływają na nasz nastrój?

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rada Miasta nie uchyliła strefy czystego transportu w Krakowie. Nie będzie też referendum w tej sprawie - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto