SIATKÓWKA
Z powodu problemów organizacyjnych gwardziści w trybie awaryjnym przenieśli sparingi z Polską Energią Sosnowiec ze Świebodzic do klubowej sali przy ul. Krupniczej. W piątek ekipa Jacka Grabowskiego wygrała 3:0, by przegrać dwie kolejne, szkoleniowe partie. Po stronie strat należy umieścić kontuzję Pavla Chudika, który podpisał już kontrakt z klubem. Ostatnie zmiany, które słowacki rozgrywający nanosił do umowy, dotyczyły formy płatności w okresie jego ewentualnej niezdolności do gry.
Uraz Chudika nie jest jednak groźny. To podkręcenie kostki. – Trzy, cztery dni i powinno być OK – liczy trener Jacek Grabowski, który czasowo nie może korzystać także z usług Piotra Poskrobki (uraz barku). Ci, którzy zostali do dyspozycji, w sobotę ulegli Polskiej Energii 0:3.
Jutro wrocławianie wybierają się do Bielska-Białej na mecz Pucharu Polski z BBTS-em (I liga). Zwycięzca awansuje do fazy grupowej. Nasza ekipa wystąpi bez wspomnianego Poskrobki i najpewniej bez Chudika. Wobec kadrowych kłopotów do ekipy wrócił z Zielonej Góry junior Michał Karauda. Dodajmy, że zmianie uległ termin inauguracji PLS. Gwardia podejmie PZU AZS Olsztyn nie 16 października, lecz dzień wcześniej o godz. 13, a transmisję ze spotkania przeprowadzi TV 4.
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?