Noc nie pomogła pijanej rowerzystce. Wpadła w ręce policjantów
Do zatrzymania pijanej rowerzystki doszło w minioną środę (10 kwietnia). Około północy funkcjonariusze Komisariatu Policji w Nowym Stawie zauważyli kobietę, która jechała „wężykiem”. Na dodatek na widok policjantów zeskoczyła z roweru.
Podczas legitymowania funkcjonariusze wyczuli od kierującej woń alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło podejrzenia. Kobieta miała prawie 2 promile alkoholu w organizmie – informuje st. sierż. Martyna Orzeł, oficer prasowy KPP Malbork.
Sprawa została skierowana do sądu. Za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości grozi kobiecie kara aresztu albo grzywny nie niższej niż 2500 zł. Sąd może też orzec zakaz prowadzenia jednośladów.
CZYTAJ TEŻ: Po pijanemu uciekali z miejsca kolizji w Malborku. Broniła ich pasażerka
Policja przypomina oczywistą prawdę, która jednak nie do wszystkich trafia: każdy pijany kierujący stwarza wielkie zagrożenie na drodze. A rowerzysta naraża zwłaszcza siebie, bo jako tzw. niechroniony uczestnik ruchu nie ma szans w zderzeniu z pojazdem mechanicznym.
- Udział rowerzysty w nawet niegroźnie wyglądającym zdarzeniu może zakończyć się dla niego poważnym kalectwem, a nawet śmiercią – dodaje st. sierż. Martyna Orzeł.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?