Odrestaurowany Pałac w Żorach-Baranowicach wieczorem wygląda jeszcze piękniej. Magicznego klimatu zabytku dopełniają światła z zewnątrz oraz z pomieszczeń wewnątrz budynku. A dzieje się tam dużo do późnych godzin wieczornych. Reporter Dziennika Zachodniego odwiedził pracownię krawiecką, w której zajęcia prowadzi Wioletta Mielcarek.
Pracownia krawiecka w Żorach-Baranowicach dla kreatywnych
- Mam przyjemność pracować w Pałacu w Baranowicach i przekazywać swoją wiedzę krawiecką uczestniczkom i uczestnikom naszych warsztatów. Uczymy się tutaj podstawowego szycia, które wykorzystamy w domu. Na warsztaty mogą chodzić wszyscy chętni; młodzież, dorośli, panie i panowie, nawet seniorzy, którzy mogą podzielić się swoimi doświadczeniami z szycia. I nauczyć nas dodatkowych rzeczy, których ja mogę np. nie przekazać – mówi pani Wioletta.
Jak dodaje, dzisiaj zajęcia rozpoczyna jedna z nowych grupa. W sumie są trzy zespoły po sześcioro osób. Uczestniczki i uczestnicy poznawali urządzenia, w które wyposażona jest pracownia. A to np. nowoczesne maszyny do szycia czy żelazka do prasowania. Później sami mogli popracować, korzystając z tych urządzeń pod fachowym okiem prowadzącej.
Dzielimy się swoimi doświadczeniami
- Przestali się już bać maszyn do szycia i można już coś tworzyć. Każda z dziewczyn ma inne wyobrażenie o szyciu. Dzielimy się więc swoimi doświadczeniami – zaznacza pani krawcowa.
Dzięki małym grupom w pracowni nie ma tłoku, każda osoba ma swoje miejsce. W planach jest zakup po nowym roku kolejnych maszyn do szycia. Wówczas to warsztaty otworzą się na kolejne grupy miłośników krawiectwa. Jedną z uczestniczek zajęć jest Zosia Grzegocka, która w Żorach mieszka raptem od sierpnia tego roku, a już znalazła swoje miejsce m.in. w Pałacu w Baranowicach. To bardzo utalentowana dziewczyna zajmująca się również sztukami plastycznymi.
- Czego oczekuję od zajęć? Chcę oswoić się z maszyną do szycia, dlatego, że będę potrafiła sobie coś uszyć. Często bowiem nie znajdujemy fajnych ciuchów w sklepach. Chciałabym skorzystać w Pałacu również z innych zajęć, zajmuję się m.in. ceramiką. Zawsze mnie do tego bardzo ciągnęło. Może jednak dzięki warsztatom w pracowni krawieckiej uda mi się coś fajnego stworzyć – uśmiecha się żorzanka.
Plany związane z Pałacem w Żorach-Baranowicach
Pałac w Baranowicach stał się „oczkiem w głowie” lokalnych władz.
- Dzięki naszym staraniom udało się uratować przed zniszczeniem ten niepowtarzalny, zachwycający swoją architekturą obiekt. Odrestaurowany Pałac będzie służył mieszkańcom i turystom. Przeznaczyliśmy go na cele kulturalne, tworząc wielofunkcyjne sale do działań artystycznych oraz przestrzenie wystawiennicze, a także część gastronomiczną. Wierzę, że to miejsce będzie tętniło życiem i przyciągało wielu gości – mówił prezydent Waldemar Socha.
Odrestaurowany zabytek stanowi część Miejskiego Ośrodka Kultury. Jak podkreśla Joanna Fudali, kierownik Pałacu w Baranowicach, w zabytkowym obiekcie będzie się wiele działo. I to jest już faktem.
- Chcielibyśmy oprzeć ofertę o naszą tożsamość regionalną, tradycję. Ale, żeby było ciekawiej, podanej w formie nowoczesnej; w wydaniu przemysłów kreatywnych – mówi szefowa pałacu.
W obiekcie MOK chce postawić na modę, sztukę nowoczesną oraz tożsamość regionu. Część uwagi zostanie skierowana również na edukację regionalną, związaną z przyrodą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody