Od nowego roku akademickiego Politechnika Wrocławska uruchamia nową specjalność

Masz problemy ze wzrokiem? Idź do okulisty.
Już niedługo to się zmieni. Ministerstwo Zdrowia przygotowało ustawę wprowadzającą nowe zawody medyczne. Wrocławska uczelnia już za kilka miesięcy zacznie kształcić specjalistów, którzy zajmą się naszymi oczami

Badania pokazują, że prawie co drugi uczeń w naszym kraju ma wadę wzroku. Gdy oczy zaczynają szwankować, zwykle idziemy do lekarza okulisty. Ale nie we wszystkich krajach wygląda to podobnie. W Stanach Zjednoczonych i niektórych krajach europejskich, oprócz lekarzy okulistów kształci się optometrystów i optyków okularowych nawet na poziomie studiów doktoranckich. Czym się zajmują?
Dobierze okulary, wykluczy okulary
– Robią pomiary niezbędne do wykonania okularów, dobierają odpowiednie soczewki kontaktowe, prowadzą i nadzorują trening oraz rehabilitację układu wzrokowego, a w Stanach Zjednoczonych uczestniczą w niektórych zabiegach lekarskich – wyjaśnia dr Marek Zając z Politechniki Wrocławskiej.
– Do tej pory w naszym kraju takich specjalistów kształcił jedynie Uniwersytet Poznański – dodaje.
Naukowcy z Wydziału Podstawowych Problemów Techniki PWr postanowili dołączyć do uczelni proponujących taką specjalność studiów na kierunku fizyki technicznej. W kształceniu studentów mają pomagać również lekarze medycyny, a współpracę zaoferowała Katedra i Klinika Okulistyki Akademii Medycznej we Wrocławiu.
– W części krajów europejskich optometrysta i optyk okularowy to osobny zawód – potwierdza dr hab. Marta Misiuk-Hojło z Katedry i Kliniki Okulistyki Akademii Medycznej. – Większość osób, która przychodzi do okulisty z powodu problemów ze wzrokiem potrzebuje jedynie właściwego doboru okularów. Może to z powodzeniem zrobić odpowiednio wykształcony optometrysta.

Nie chcą wojny
Dr hab. Misiuk-Hojło podkreśla, że oprócz doboru okularów, musi on wykluczyć poważną chorobę oczu, która może powodować słabsze widzenie. Brak takich umiejętności, to podstawowy argument przeciwników doboru okularów przez osoby bez wykształcenia medycznego.
Pojawienie się nowego zawodu może budzić najwięcej kontrowersji wśród lekarzy okulistów zatrudnionych w poradniach okulistycznych. Dla nich badanie wzroku, dobieranie właściwych okularów czy soczewek kontaktowych to poważne źródło zarobku.
– Chcemy współpracować z medykami, a nie wywoływać dodatkowe konflikty – zapewnia dr Zając. – Właśnie dlatego wykształceni przez nas studenci, którzy będą później pracować jako optycy, powinni mieć odpowiednią wiedzę medyczną. Optometrysta musi rozpoznać, czy swojemu klientowi wystarczy zapisać odpowiednie okulary, czy jego wada wzroku wymaga leczenia i wizyty u lekarza specjalisty – dodaje.