Wrocławskie lotnisko w styczniu 2013 roku obsłużyło prawie 113 tysięcy pasażerów, co oznacza 0,7% wzrost w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego. Największy wzrost ruchu, o prawie 7%, odnotowano w sektorze sieciowych połączeń międzynarodowych.

Statystyki ruchu lotniczego w styczniu 2013 roku pozawalają mówić o stabilnym początku roku na wrocławskim lotnisku. W tym czasie zrealizowano 1 748 operacji lotniczych i obsłużono 112 966 pasażerów, co oznacza podobny wynik do stycznia ubiegłego roku.

- Te wyniki nie zaskakują, jeśli weźmiemy pod uwagę, że początek roku zawsze jest czasem mniejszego nasilenia ruchu. Ta prawidłowość dotyczy zarówno połączeń tradycyjnych, jak i czarterowych - wyjaśnia Jarosław Sztucki, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w Porcie Lotniczym Wrocław. - Co ciekawe, na wyniki stycznia w umiarkowanym stopniu wpłynęły kłopoty pogodowe związane z intensywnymi opadami śniegu, z którymi w ostatnim miesiącu borykały się największe europejskie lotniska, m.in. Monachium, Frankfurt czy Londyn – dodaje.

Największy wzrost ruchu, na poziomie 6,7%, odnotowano w sektorze sieciowych połączeń międzynarodowych. To zbliżony wynik do grudnia ubiegłego roku, kiedy przewoźnicy, tacy jak PLL LOT, Lufthansa, SAS czy Eurolot obsłużyli o ponad 7% więcej pasażerów niż przed rokiem. – Od wielu miesięcy sektor sieciowych połączeń międzynarodowych rozwija się we Wrocławiu stabilnie, nawet mimo ogólnego spowolnienia gospodarczego. Korzysta z nich stale rosnąca grupa pasażerów, głównie o profilu biznesowym. Siatka lotów wrocławskiego lotniska umożliwia im dogodne zaplanowanie podróży do lub przez Warszawę, Frankfurt, Kopenhagę Monachium i Dusseldorf - mówi Jarosław Sztucki.

Wzrosty odnotowano również w sektorze połączeń niskokosztowych. Linie Wizz Air i Ryanair w styczniu 2013 roku obsłużyły ponad 69,5 tysiąca pasażerów, co pozwala mówić o wzrośnie na poziomie ok. 5% w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego.