Sala Pod Sową wypełniona była niemal do ostatniego miejsca. Wszyscy czekali z niecierpliwością na wejście głównej bohaterki wieczoru. Ewa Wachowicz, jak zwykle z nienaganną swobodą opowiadała… No właśnie, nie do końca o kulinariach, a o swoich książkach, których na koncie ma kilka. Oczywiście, nie mogło się obyć bez powrotu do czasów, gdy była uczennicą Kromera, studiach, pamiętnych dla niej, ale też dla nas wszystkich wyborach Miss Polonia 1992, pracy w rządzie Waldemara Pawlaka, który zresztą dobitnie podsumowała i określiła, jako największy uniwersytet życia.
A książki? Cóż, jest autorką tych kulinarnych, które od lat cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem. Potwierdzili to zresztą uczestnicy spotkania, którzy przyznali, że nader często korzystają z receptur zawartych w jej książkach, podpowiedzi kulinarnych tricków, szukają inspiracji. A to na obiad, a to na świąteczne ciasto czy zdrową przekąskę.
Było też sporo o książce, której jest nie tyle współautorką, ile główną bohaterką. Mowa oczywiście o pozycji zatytułowanej „Wszystkie korony Ewy Wachowicz. Miss i cała reszta”, a która jest owocem współpracy Jej i Marka Bartosika, krakowskiego dziennikarza i redaktora "Dziennika Polskiego". Opowiadała więc o znajomości z autorem, etapach powstania.
Podczas spotkania po wielokroć padło ważne zdanie: nie mówmy, że kiedy było lepiej czy gorzej. Było po prostu inaczej.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?