MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Koszykarze ASCO Śląska wyjeżdżają do Rygi

Michał Lizak
Fot. Paweł Relikowski Na Łotwie Dominik Tomczyk wreszcie zagra w sparingach.
Fot. Paweł Relikowski Na Łotwie Dominik Tomczyk wreszcie zagra w sparingach.
Trener Andrej Urlep twierdzi, że mecze w Rydze trudno traktować jako wielki egzamin nowego zespołu. Ale właśnie po tym wyjeździe mogą zapaść ostatnie decyzje o przedsezonowych zmianach w składzie W nocy z niedzieli ...

Trener Andrej Urlep twierdzi, że mecze w Rydze trudno traktować jako wielki egzamin nowego zespołu. Ale właśnie po tym wyjeździe mogą zapaść ostatnie decyzje o przedsezonowych zmianach w składzie

W nocy z niedzieli na poniedziałek wrocławscy koszykarze wyruszyli w podróż na Łotwę. Z Wrocławia autobusem udali się do Berlina, skąd już bezpośrednio lecą do Rygi. Łotewski turniej śmiało można uznać generalnym sprawdzianem tej ekipy przed rozgrywkami ligowymi. Po powrocie do Polski wrocławskich koszykarzy czekają jeszcze tylko trzy mecze sparingowe z Górnikiem Wałbrzych (4 i 5 października w hali rywali oraz 8 we Wrocławiu). – Trudno mówić, że to jakiś egzamin. Po prostu przygotowujemy formę na rozgrywki ligowe i to jeden z etapów tej pracy – mówi trener Andrej Urlep.
Na pewno jednak te mecze będą miały bardzo istotne znaczenie dla przyszłości w ASCO Śląsku Gaia Denga. Już dwa tygodnie temu słoweński szkoleniowiec twierdził, że będzie szukał nowego środkowego, a jednak Sudańczyk wciąż jest w ASCO Śląsku. – Na razie kadra jest zamknięta. A czy będą zmiany? Zobaczymy, jak zaprezentują się wszyscy gracze – zapowiada Urlep.
Bilet lotniczy Denga załatwiono w ostatniej chwili – na dzień przed wylotem. Wszystko przez kłopoty paszportowe (Deng jest oficjalnie bezpaństwowcem – zrzekł się już obywatelstwa Sudanu, a wciąż nie otrzymał paszportu Stanów Zjednoczonych).
Na Łotwie z zespołem będzie także Dominik Tomczyk. W piątek ostatecznie zamknięto kwestie kontraktowe polskiego skrzydłowego. – Ale nas ten Dominik przetrzymał! Wywalczył sobie wszystko, co chciał – śmiał się w piątek właściciel ASCO Śląska Waldemar Siemiński, zapewniając jednocześnie, że zawodnik na pewno pojedzie na Łotwę i wreszcie zagra w sparingach. We wcześniejszych meczach towarzyskich Tomczyk, który od miesiąca trenuje już we wrocławskim klubie, nie grał, ponieważ nie miał podpisanego kontraktu, a co za tym idzie, nie był ubezpieczony.
Wrocławianie rozegrają na Łotwie trzy spotkania. Najpierw zmierzą się z mistrzem tego kraju – ASK Ryga (to pierwszy triumfator rozgrywek o Puchar Europy), a następnie wystartują w turnieju organizowanym przez ekipę Barons Ryga. – W rywalizacji wystartują ostatecznie zaledwie trzy zespoły – obok ASK i ASCO Śląska także ukraińska Odessa. Czwarty z uczestników ostatecznie nie przyjedzie do Rygi, a więc rozegramy o jedno spotkanie mniej, niż wcześniej planowaliśmy – mówi Łukasz Orzeł, dyrektor ASCO Śląska. Do Polski zespół wróci za tydzień – w nocy z niedzieli na poniedziałek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Roland Garros - czy Świątek uźwignie presję?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto