:). Jak napisał msarek69 na piechotkę najlepiej, zdrowo, człowiek się nie musi denerwować gdzie do diabła ten tramwaj...powinien być 15 minut temu itp...Korzystam z naszej komunikacji miejskiej w ostateczności i zwykle po takim pojedynczym przeżyciu mam dość na najbliższy miesiąc;) no ale być może mam za słabe nerwy. Z drugiej strony wydaje mi się, że jeśli przy starej cenie biletów było tylu gapowiczów to teraz będzie już chyba tylko gorzej, taka cena raczej zniechęci przy obecnym poziomie usług...