basen AWF Kultura recepcjonistki. Chyba nazywa sie Dorota, nie grzeszy niczym: ani uroda ani kultura i nieporozumieniem jest zatrudnianie takiej osoby w pracy, ktora wymaga kontaktu z klientem, ktorego ta pani skutecznie zniecheca. Moze kierownictwo basenu przejzy na oczy i pozbedzie sie tej "pracownicy"?