Straszne te wasze pierogi. Kto zainwestował w taki piękny lokal a nie potrafi dobrać personelu oddaje go we władanie partaczy....szokuje kelnerka uzupełniająca nadjedzony smalec dla kolejnych gości. Dziwne obyczaje i ceny z kosmosu. Szybko znikniecie.... Może drinki też spijacie...tzw śliwki...../zlewki/