Porównanie nie do końca trafne, ponieważ z racji specyfiki lokalnej infrastruktury, Gorzów (i generalnie lubuskie) w większym stopniu polegają na komunikacji autobusowej. Wrocław (tylko i wyłącznie dzięki "spadkowi" po poprzednich właścicielach może niemałą część transportu pasażerskiego obsługiwać koleją. Więcej stanowisk nie potrzeba. Ale bezsprzecznym faktem jest oczywiście, że dworzec jest w opłakanym stanie; zwłaszcza teraz kole w oczy gdy za "miedzą" stoi tak udanie odnowiony dworzec kolejowy.