Nie polecam "barszczu czerwonego" z rogalikiem. Piecuchy miały bardzo suchy farsz. Chleb był czerstwy, smalec o zbyt rzadkiej konsystencji, niesmaczny. Ceny niewspółmiernie wysokie do jakości produktów oraz sposobu przygotowania. Przynajmniej Pani z obsługi zachowała się przyzwoicie i nie musiałam płacić za nie-jadalny "barszcz". Za to lokalizacja - pierwsza klasa ;)