Widać, że nie bardzo się orientujesz. Wyjaśniam zatem - skoro piszesz o trzech pierogach, to masz na myśli "piecuchy" (to takie pierogi z ciasta drożdżowego pieczone w piecu bez używania tłuszczu). Gwarantuję, że po dwóch będziesz najedzony/a, a trzeciego zjesz z łakomstwa. Takie trzy pierogi możnaby porównać do średniej pizzy (tak żebyś zrozumiał) z tym, że proporcje są odwrotne tzn. w piecuchach farszu jest tyle ile ciasta w pizzy. Proponuję najpierw spróbować, poznać temat, a potem się "wymądrzać". Zapraszam, manager.