Jestem kierowcą tej hondy i faktycznie zabrali mnie na Borowską. Mieszkam na ul.Jugosłowiańskiej i codziennie od 4 lat przejeżdżam przez to skrzyżowanie i wiem jak działa ta sygnalizacja. Mimo wszystko poszedłem sprawdzić raz jeszcze. Strażak wjechał 10 sekund po zmianie na czerwone od strony Kasprowicza. To że go nie zauważyłem doskonale świadczy o prędkości z jaką jechał i ostrożności którą powinien zachować wjeżdżając na skrzyżowanie, mimo że jechał na sygnale. Dla ścisłości dodam że ruszałem ze świateł a nie pędziłem na złamanie karku. Niestety zostałem zabrany przez ratowników, tym samym zostałem pozbawiony możliwości bronienia swojej racji.Jeżeli są świadkowie tego zdarzenia, będę wdzięczny za pomoc. kom. 515-877-666
