Czyli tradycji stało się zadość ,za panowania starego proboszcza takich jazd nie było człowiek spokojnie chodził do kościoła .Teraz jeżdzimy na plac Dominikański i msza tam to prawdziwa uczta dla duszy .Ale przed nami jeszcze Boże Narodzenie i kolęda to będzie dopiero wyzwanie ..............