MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Jest, ale nie zagra - Potrzeba 35 tys. zł, by Rosjanka mogła nałożyć koszulkę Gwardii

(WoK)
Zakontraktowanie Natalii Żelezniakowej stanęło pod znakiem zapytania.   fot. paweł relikowski
Zakontraktowanie Natalii Żelezniakowej stanęło pod znakiem zapytania. fot. paweł relikowski
Natalia Żelezniakowa od czwartku znów trenuje z ekipą trenera Rafała Błaszczyka. W dzisiejszej inauguracji LSK (gwardzistki grają w Poznaniu z AZS-em AWF-em) na pewno nie weźmie jednak udziału.

Natalia Żelezniakowa od czwartku znów trenuje z ekipą trenera Rafała Błaszczyka. W dzisiejszej inauguracji LSK (gwardzistki grają w Poznaniu z AZS-em AWF-em) na pewno nie weźmie jednak udziału.

– Nie zdążymy zatwierdzić tego transferu. Kwota, której potrzebujemy, jest bardzo pokaźna. To około 35 tysięcy zł – wyjaśnia dyrektor klubu Stefan Fiedorow. Składają się na nią pieniądze dla rosyjskiego klubu Żelezniakowej, tamtejszej federacji oraz rejestracja w LSK i PZPS. Dla sekcji z Krupniczej istotnie to ogromna suma (do której trzeba dodać pobory zawodniczki). Czy znajdzie się ktoś, kto zechce ją wyłożyć? Wczoraj wieczorem doszło do spotkania zarządu z zawodniczkami, na którym ten temat miał zostać poruszony.
– Zrobimy wszystko, by w kolejnym meczu Żelezniakowa już wystąpiła – zapewnia dyrektor Fiedorow. To spotkanie zostanie rozegrane 29 października w Orbicie i dla wrocławianek będzie miało ogromne znaczenie. Do Wrocławia przyjedzie bowiem Stal Mielec, a więc również zespół walczący o utrzymanie się.
Runda zasad-nicza LSK zakończy się 18 marca. Faza play-off (pierwsza ósemka) oraz mecze o miejsca 9-10 rozpoczną się 1 kwietnia. Zespół, który zajmie dziesiątą lokatę, spadnie do I ligi, ekipa z dziewiątej pozycji stoczy baraże z wicemistrzem niższej klasy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto