Stanisławowi T. zarzucając mu narażenie na utratę życia lub doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu swoich czterech pracowników oraz nieumyślne spowodowanie śmierci jednego z nich.
Oskarżony mężczyzna prowadził skład opału w Jeleniej Górze, na którym zatrudniał osoby wykonujące zadania stróża. Z osobami tymi współpracować miały cztery psy rasy mieszanej zbliżonej do owczarka niemieckiego. Z psami obchodzono się nieodpowiednio- znęcano się nad nimi.
28 września 2020 roku doszło do tragedii. Policjantów zawiadomiła żona dozorcy. To ona znalazła 64- letniego mężczyznę pierwsza. To co zobaczyli było niczym scena z horroru. Cztery wilczury szarpały ciało leżącego na ziemi mężczyzny. Nie dawał on znaków życia. Pierwsi na miejscu pojawili się strażacy. Widok, który zastali był makabryczny. Na ziemi leżał mężczyzna. Nie dawał on znaków życia. Cztery wilczury szarpały jego ciało. Wszędzie była krew. Psy były agresywne i nie dały się odgonić do mężczyzny. Strażacy użyli strumieni wody.
Właścicielowi składu opału zarzucono narażenie 4 pracowników, na utratę życia lub doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz nieumyślne spowodowanie śmierci jednego z nich. Ponadto zarzucono mu znęcanie się nad 4 psami a także naruszenie przepisów prawa o ubezpieczeniach społecznych.
Mężczyzna nie przyznał się do winy. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?