Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

EnergiaPro - Gwardia Wrocław

Wojciech Koerber
Karol Szramek (na zdjęciu) to już trzeci Słowak przy Krupniczej – obok Martina Sopki i Danieli Rojkovej.   FOT. TOMASZ HO£OD
Karol Szramek (na zdjęciu) to już trzeci Słowak przy Krupniczej – obok Martina Sopki i Danieli Rojkovej. FOT. TOMASZ HO£OD
Jak udało nam się ustalić, EnergiaPro została tytularnym sponsorem siatkarzy Gwardii Wrocław. – Nie zaprzeczam. Budżet sekcji na obecny sezon wynosi 2 mln zł, a firma ta zabezpieczy go w dużym stopniu – ...

Jak udało nam się ustalić, EnergiaPro została tytularnym sponsorem siatkarzy Gwardii Wrocław.
– Nie zaprzeczam. Budżet sekcji na obecny sezon wynosi 2 mln zł, a firma ta zabezpieczy go w dużym stopniu – mówi prezes klubu Stefan Fiedorow. Efekty tego energetycznego zastrzyku już są widoczne. Od wczoraj z zespołem trenuje Słowak Karol Szramek

Nie chcemy zapeszać, ale wygląda na to, że dla wrocławskiej siatkówki nadchodzą lepsze dni. A przynajmniej sprzyja temu klimat. Już w piątkowym spotkaniu PLS w Radomiu zespół Jacka Grabowskiego wystąpi pod szyldem EnergiaPro Gwardia Wrocław. – To była długa droga, by udało się pozyskać firmę będącą spółką Skarbu Państwa. Mocno się w to zaangażował prezes sekcji Ryszard Plichta – mówi Stefan Fiedorow.
Kontrakt na rok.
Na razie?
Liczby nie kłamią – dzięki EnergiiPro sekcyjny budżet znacznie wzrósł. W ubiegłym sezonie wynosił bowiem 1 mln 200 tysięcy zł. Wejście sponsora oznacza także nowe twarze w zarządzie męskiej Gwardii. Wiceprezesem ma zostać Eugeniusz Szumiejko, jeden z dyrektorów EnergiiPro. Wiemy, że jemu oraz szefującemu tej wrocławskiej firmie Remigiuszowi Nowakowskiemu mocno zależy także na wspieraniu młodzieżowego sportu w klubie. Zresztą Gwardia od dłuższego czasu organizuje zajęcia m.in. dla dzieci z trudnych, patologicznych rodzin. Chodzi nie tylko o siatkówkę, ale także np. o boks.
Umowa z EnergiąPro została podpisana na rok. – Jeśli jednak obie strony będą zadowolone, to nie wykluczamy ewentualnego przedłużenia współpracy na następny sezon. Po zakończeniu rozgrywek usiądziemy po prostu do rozmów – dodaje Ryszard Plichta.

Bosek szuka
Mecenas płaci, ale i wymaga. Czego? Oczywiście sukcesu, przy czym to pojęcie nie zostało do końca sprecyzowane. Skoro jednak ostatnio udało się wywalczyć szóste miejsce w lidze, to teraz nie powinno być gorzej. Pamiętajmy jednak, że choć są pieniądze, to – na razie – skład osobowy zespołu pozostał niemal ten sam. Czyli, mimo dojścia Szramka, wciąż potrzebuje wzmocnień. Przy Krupniczej zdają sobie z tego sprawę. Dlatego działacze oraz trener pozostają w kontakcie z kilkoma menedżerami, m.in. trenującym Jastrzębski Węgiel Ryszardem Boskiem. Nie zapominajmy, że ma on firmę menedżerską i – mimo szkoleniowych obowiązków – wciąż się nią zajmuje.
Póki co, od wczoraj wspomniany Szramek trenuje już z zespołem. O jego sprowadzeniu mówiło się i pisało od dawna. Zawodnik czekał tylko na sygnał z Wrocławia, a że sprawy sponsorskie zostały dopięte, to się doczekał.
– Ostatnie tygodnie spędziłem w zespole zajmującym trzecie miejsce od końca w słowackiej ekstraklasie. Rozmawiałem też z klubami ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Grecji oraz Turcji, ale z różnych powodów, również finansowych, się nie dogadaliśmy. Chłopaków z Gwardii już znam, bo grałem przecież z nimi na turnieju w Bogatyni. A do Wrocławia przyjeżdżałem wcześniej jako zawodnik Nysy i Kędzierzyna – przypomina 29-letni Słowak. Ma 202 cm i gra na pozycji przyjęcie-atak. Jak? Być może próbkę jego możliwości poznamy już jutro, bo ma wystąpić w wyjazdowym spotkaniu z Jadarem Radom. W stolicy Dolnego Śląska powinno mu być tym raźniej, że przy Krupniczej trenują też jego rodacy: Martin Sopko i Daniela Rojkova. •

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto