Dzień otwarty w Radiu Wrocław i Radiu RAM (ZDJĘCIA)

Dariusz Litera, szef redakcji informacji Radia Wrocław opowiadał zaciekawionym słuchaczom o kulisach pracy w zawodzie. W dużej mierze od niego zależy, jakie treści wyemitowane zostaną na antenie. Monika Jaworska prowadząca poranki w Radiu Ram także prowadziła grupy zwiedzających od studia do studia.

Dzieciom najbardziej podobało się w Akademii Młodego Radiowca. Tam najmłodsi spotykają się na wakacje czy ferie, a w roku szkolnym uczą się przez zabawę jak prowadzić audycje radiowe. W Radiu Wrocław nie od dziś wiedzą, że "Dzieci mają głos", dlatego organizują dla nich warsztaty pod taką nazwą, gdzie maluchy od 5 roku życia nagrywają słuchowiska. Inicjatywa wyszła od dziennikarki Anny Bujko. Pomagają jej w tym teraz m.in. Katarzyna Karpińska, Monika Jaworska, Jolanta Kludacz i Patrycja Dzwonkowska, dzięki której dzieci wcielają się w "Reporterów na tropie".

Największą atrakcją była możliwość pozdrowienia słuchaczy na żywo na antenie. Marek Obszarny, znany głos Radia Wrocław, prowadził audycję razem z grupami, które go odwiedzały. Szczególnie dzieci cieszyły się z możliwości pozdrowienia do mikrofonu babci, cioci, czy też jak jeden chłopiec "wszystkich rodziców".

- Po swojej prawej mam konsoletę, na której odbieram telefony od czytelników. Naprawdę robię to na żywo - opowiadał Marek Obszarny. Z drugiej strony szyby siedział Mariusz Huszno, realizator. Musi monitorować na bieżąco to, co wychodzi na antenę i montować ścieżki dźwiękowe. Na komputerze po lewej ma playlistę z utworami muzycznymi, a po prawej sygnały radiowe, sygnały reklamy i innego typu materiały promocyjne.

W jednym z pomieszczeń można było zobaczyć jak sygnał z taśm analogowych jest zgrywany na cyfrowe nośniki danych. Odwiedzić można było też salę im. Jana Kaczmarka czy newsroom, w którym dziennikarze prowadzą żywe dyskusje nad selekcja informacji oraz wóz transmisyjny przed budynkiem.

- Najbardziej podobała mi się możliwość powiedzenia paru słów na antenie. Ciekawe było też słuchanie dzieci wypowiadających się na antenie. Ludzie są tu otwarci i bardzo bezpośredni - mówi Magdalena Cieślak od 12 lat mieszkająca we Wrocławiu.