- W związku z prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Świnoujściu w sprawie znęcania się nad końmi dorożkarskimi, które zostały odebrane interwencyjnie, Sąd postanowił o przepadku zwierząt na rzecz Fundacji - informuje Beata Kastrau. -Szukamy dobrego miejsca dla dwóch klaczy zimnokrwistych. Jeżeli ktoś byłby zainteresowany adopcją prosimy o kontakt z nami. Obowiązuje wizyta PA i podpisanie umowy adopcyjnej.
Na razie wszystkie zwierzęta są na utrzymaniu fundacji.
- Nastał trudny czas dla wszystkich, dla fundacji również. Nasze konto pustoszeje a potrzeb nie ubywa. Do pokrycia koszty utrzymania dwóch koni i suki z 9 szczeniakami. To setki złotych - mówi Beata Kastrau, założycielka fundacji. - Naszym największym wyzwaniem jest dla nas w tej chwili utrzymanie dwóch koni, które zostały odebrane od dorożkarzy. Wreszcie zapadł wyrok prawomocny. W końcu konie mogą zacząć nowe, godne życie. Szukamy im nowych domów, gdzie już nic złego ich nie spotka, jednak do tego czasu musimy zapewnić im opiekę i miejsce, gdzie bezpiecznie poczekają na nowe życie.
Konie przebywają w ośrodkach tymczasowych.
- Jeden z koników, który w trakcie interwencji 4 lata temu był w strasznym stanie, został od razu odebrany. W czasie trwania sprawy sądowej koszt jego utrzymania ponosił Urząd Miasta. Jednak od momentu uprawomocnienia się wyroku, za pobyt klaczy musi płacić fundacji - mówi pani Beata. - Miesięczny koszt utrzymania - wyżywienia, opieki, miejsca - to 600zł. Do tego dochodzą ewentualne koszty opieki weterynaryjnej. Drugi z koni do niedawna przebywał u byłego już właściciela. Został zabrany od razu po dopełnieniu wszystkich procedur.
Fundacja utrzymuje się jedynie z datków. W tej chwili stałych wpłat dokonuje kilkanaście osób. Wpłaty wynoszą od kilku do 20 złotych miesięcznie. Takie środki są bardzo cenne dla członków fundacji.
- Duże znaczenie mają te comiesięczne wpłaty. Dzięki nim, wiemy, jakimi środkami dysponujemy. W tej chwili liczy się każda pomoc, bo i wyzwanie nie jest małe - mówi pani Beata. - Obawiamy się, że zbiórki nie pokryją tych wydatków, więc może coś sobie upatrzycie w naszym " sklepiku" i zechcecie wrzucić do puszki grosik. Zapraszamy do naszego biura przy ul. Witosa w budynku SP1 we wtorki i czwartki w godzinach 16 - 18.
Poza tym na stronie zrzutka.pl jest założona zbiórka na rzecz koni. Chętni do wpłat mogą odszukać zrzutkę na rzecz koni pod id: pg2cw6.
Koszt utrzymania zwierząt jest trudny do oszacowania.
- Pamiętajmy, że to nie tylko karma i wizyty weterynaryjne, ale także środki czystości, podkłady, rękawice ochronne. Tego wszystkiego zużywamy ogrom - wyjaśnia pani Beata.
Utrzymanie bieżące zwierząt, to nie potrzeba chwili, ale członkowie fundacji mają większe marzenia.
- Naszym największym marzeniem jest stworzenie przytuliska dla zwierząt - mówi pani Beata. - W tej chwili wszystkie zwierzęta przewijają się przez nasze domy. To bywa trudne dla wszystkich. Wszystkie zwierzęta pochodzą z interwencji i są w różnym stanie. Często są chore, pokaleczone i zachowują się w różny sposób ze względu na traumy.
Potężne ulewy i gradobicia. Strażacy walczyli żywiołem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?