Przez cały dzień w Urzędzie Marszałkowskim we Wrocławiu nie będzie prądu. Tylko nieliczne komputery działają dzięki awaryjnemu zasilaniu.
- To nie jest żadna nagła awaria. To planowane wyłącznie związane z prowadzonymi robotami - tłumaczy Marta Libner, rzeczniczka marszałka.
Co ciekawe mimo to biuro prasowe właśnie na dzisiaj zwołało konferencje dotyczącą kryzysu w województwie. Jednak jak się okazało w takich warunkach trudno, by ją było przeprowadzić, dlatego przełożono ją na jutro.
Natomiast jeżeli chodzi o urzędników, to Ci pracują normalnie, choć tylko nieliczni mogą korzystać z komputerów.
Wideo
Odszedł Janusz Rewiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!