Czy Wrocław potrzebuje Muzeum Ziem Zachodnich?

- Wracamy do tematu ze względów ideowych - przekonuje Julisz Woźny, rzecznik Ośrodka.

Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia, mówi, że z pomysłu budowy tej instytucji nie zrezygnował.

- Nie wiem tylko, kiedy miałoby to nastąpić. Na razie w budżecie miasta nie ma pieniędzy na to przedsięwzięcie - tłumaczy Dutkiewicz. Dziś o godz. 10 otworzy naukową konferencję poświęconą Muzeum Ziem Zachodnich.

O konieczności jego powołania do życia mają przekonywać m.in. poseł Kazimierz Michał Ujazdowski, Adolf Juzwenko, dyrektor Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu, Włodzimierz Suleja, dyrektor wrocławskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.

Sprawa wydawała się zamknięta po tym, jak dwa lata temu Bogdan Zdrojewski, minister kultury i dziedzictwa narodowego, podjął decyzję o usunięciu Muzeum z listy kluczowych projektów finansowanych przez Unię Europejską.

Powód? Projekt powołania Muzeum był źle przygotowany, a jego koszty źle oszacowane. Roczne utrzymanie miało pochłonąć ok. 100 mln zł.

Po decyzji ministra Bogdana Zdrojewskiego władze Wrocławia skorygowały swe zamierzenia. Przejęły od ministerstwa Ośrodek Pamięć i Przyszłość, który do dzisiaj zajmuje się historią najnowszą na ziemiach zachodnich. Ma już 700 nagranych wywiadów z ludźmi, którzy przyjechali tu pod II wojnie światowej.

- To, co tutaj robimy, ma być wkładem do powstania Muzeum - tłumaczy Juliusz Woźny. - Chcemy dobrze przygotować grunt pod nowe zadanie.

Okazuje się, że miasto też się szykuje. Chce kupić od PKP osiem wagonów kolejowych dla Ośrodka. Ten organizuje bowiem objazdową wystawę "Pociąg do historii". O tym, czy znajdą się na to pieniądze, zdecydują na czwartkowej sesji radni miejscy.

- Dziwię się, że wracamy do sprawy Muzeum. Oczywiście, rozmawiać na ten temat można, ale najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby, zamiast budować nową instytucję, w Muzeum przekształcił się Ośrodek Pamięć i Przyszłość - komentuje Jerzy Skoczylas, radny PO i przewodniczący komisji kultury i nauki.

Jego zdaniem powielanie dokładnie tych samych przedsięwzięć mija się z celem.

- Ośrodek dobrze sobie radzi i ma publikacje na dobrym poziomie - dodaje Skoczylas.

Nikt nie potrafił nam powiedzieć, co się stanie z Ośrodkiem, kiedy Wrocław stworzy wreszcie Muzeum Ziem Zachodnich. Czy będzie działał w strukturze Muzeum, czy przestanie istnieć?

- O tym także chcemy na tej konferencji porozmawiać - podkreśla Juliusz Woźny.