Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Ziarno prawdy" z Więckiewiczem w roli prokuratora. Zobacz zdjęcia i trailer

Redakcja
Ziarno prawdy
Ziarno prawdy mat. prasowe
Najnowszy film Borysa Lankosza "Ziarno prawdy", na podstawie kryminału Zygmunta Miłoszewskiego, 30 stycznia wejdzie na ekrany kin. W roli prokuratora Teodora Szackiego zobaczymy Roberta Więckiewicza. Zobacz zdjęcia i trailer filmu "Ziarno prawdy".

Prokurator Teodor Szacki prowadzi śledztwo w Sandomierzu. W mieście zostaje znalezione nagie ciało lokalnej działaczki społecznej. Ktoś poderżnął jej gardło. Niedługo później w tajemniczych okolicznościach znika jej mąż. W mediach pojawiają się pogłoski o rytualnym mordzie i seryjnym mordercy.

Najnowszy film Borysa Lankosza (reżysera głośnego "Rewersu") został oparty na drugiej części trylogii kryminalnej Zygmunta Miłoszewskiego pt. "Ziarno prawdy". Pisarz jest też współautorem scenariusza.

Reżyser o "Ziarnie prawdy"

- „Ziarno prawdy” to tekst, który ma wszystko: ważny temat, wciągającą intrygę, świetnego, nietuzinkowego bohatera, kapitalną konstrukcję - mówi reżyser Borys Lankosz. - Sięgając prehistorii tego projektu, zaczęło się w Boże Narodzenie 2012 roku. Zamiast świątecznej atmosfery, w domu awantura. O co? Moja żona dostała pod choinkę „Ziarno prawdy”. Rzuciła się na powieść tak żarłocznie, że po pierwszym rozdziale przestała się do nas odzywać, po drugim zaryglowała się w pokoju i mimo naszych próśb i gróźb wyszła z niego dopiero, kiedy skończyła książkę. Byłem wściekły - dodaje.

W końcu zwyciężyła ciekawość i Lankosz sam sięgnął po "Ziarno prawdy". - Zapadłem się w nie dokładnie tak, jak moja żona. Czytając ostatnią stronę, w myślach już dzwoniłem do Zygmunta Miłoszewskiego i negocjowałem prawa do adaptacji - dodaje.

O czym jest jego film? - W „Ziarnie prawdy” mierzymy się z obrzydliwym przesądem przypisującym Żydom dokonywanie mordów rytualnych - wyjaśnia reżyser. - W naszej opowieści obraz wiszący w Sandomierskiej Katedrze od kilkuset lat inspiruje współczesną zbrodnię. Krwawe morderstwa, które przenoszą do rzeczywistości makabryczne wizje malarza, Karola de Prevota, budzą uśpione antysemickie demony. Oprócz nich uaktywniają się też oszołomione jednostki gotowe walczyć w imię ideologii „politycznej poprawności”.

Miłoszewski o "Ziarnie prawdy"

Zygmunt Miłoszewski, tegoroczny laureat Paszportu Polityki, uważa, że film Lankosza ma szansę stać się pierwszym polskim kryminałem z prawdziwego zdarzenia, wyznaczyć drogę kina gatunkowego w Polsce.

- Choć jednocześnie rozpoczęcie pracy nad nim było dla mnie osobiście smutne - przyznaje pisarz. - Poznałem bowiem Roberta Więckiewicza i stało się już dla mnie jasne, że sam nie zagram roli Teodora Szackiego, a oczywiście jako autor uważam, że jestem najbardziej predestynowany do tego. Żartuję, oczywiście. Widziałem pracę Roberta na planie i powiedziałem mu wprost: czuję, że Twoje zdjęcia jako Szackiego pojawią się w urzędach sądowych w całej Polsce obok orzełka, bo nadasz nową twarz współczesnej prokuraturze.

Sam aktor tak opisuje rolę Szackiego: - Szacki jest tak interesujący, ponieważ jest kontrowersyjny. Jedni za nim przepadają, innych irytuje i drażni. Lubię jego zblazowanie i impertynencję. Zazdroszczę skuteczności i bezkompromisowości. Podziwiam inteligencję i pewność siebie. Może tylko czasami mógłby być trochę bardziej sympatyczny, szczególnie dla zwierząt - dodaje.

Zobaczcie trailer "Ziarna prawdy"

Zobaczcie teledysk promujący film:

źródło: X-News/TVP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto