Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zadyma kibiców z ochroną na Motoarenie! (NOWE ZDJĘCIA)

red.
Interwencja ochrony na Motoarenie
Interwencja ochrony na Motoarenie gaacek
Zadyma podczas meczu KS Toruń - PGE Stal Rzeszów. Do niecodziennej sytuacji doszło w minioną niedzielę (11.05) na toruńskiej MotoArenie. Ochroniarze użyli gazu pieprzowego, kilka osób zostało poszkodowanych. [aktualizacja]

Zadyma kibiców z ochroną na Motoarenie! (NOWE ZDJĘCIA aktl.)

Aktualizacja 3:

Zdaniem przedstawicieli firmy Taurus Ochrona, interwencja była niezbędna. - Uczestnicy imprezy zaatakowali czynnie pracowników ochrony. Pracownicy firmy zastosowali środki przymusu zgodnie z ustawą. Osobom poszkodowanym przez gaz natychmiast została udzielona pomoc. Są sporządzone służbowe notatki, na stadionie jest bardzo dokładny monitoring, który zarejestrował wszystkie wydarzenia. Dodam jeszcze, że dwie osoby zostały ujęte i przekazane policji - wyjaśnia portalowi pomorska.pl Krzysztof Łęcki, prezes Taurus Ochrona.

Aktualizacja 2:

W wyniku wczorajszych zdarzeń na MotoArenie, dwie osoby zostały zatrzymane. Jedna z nich to 16-latek, który został przekazany w ręce rodziców i wrócił do domu. Duga osoba to około 22-letni mężczyzna, któremu groźi odpowiedzialność karna za zakłócanie przebiegu imprez masowych.

Czy do policji dotarły jakiekolwiek informacje o używaniu gazu pieprzowego przez ochroniarzy, dowiemy się wkrótce.

Zobacz koniecznie: KS Toruń - PGE Marma Rzeszów - ZDJĘCIA
Aktualizacja 1:

Do zdarzenia doszło w niedzielę (11.05) około godziny 19.00, podczas spotkania KS Toruń - PGE Marma Rzeszów. Ochroniarze weszli na sektor zajmowany przez głośno dopingujących kibiców. Rzekomym powodem, dla którego zdecydowali się na interwencję, było użycie przez kibiców niedozwolonego stroboskopu. Ale czy aby na pewno? Może chodziło o transparent z napisem "02.05.15 ŚP. DAWID"?

To doprowadziło do konfliktu, który zakończył się lekkimi starciami. Ochroniarze użyli gazu pieprzowego. Niestety, nie pomyśleli, że substancja może spowodować szkody dla innych kibiców, którzy akturat tam byli. Wiele osób ucierpało. Jak wiadomo, gazu pieprzowego można używać w razie obrony koniecznej. Czy ochroniarze naprawdę poczuli się zagrożeni przez grupkę niezadowolonych kibiców?


Transparenty nie związane z meczem nie mogą pojawiać się na stadionach, dlatego ochroniarze musieli interweniować.

- Ochroniarze gazowali wszystkich na sektorze, nawet dzieciaków. Kibice nie pozwolili ochronie zabrać flagi wywieszonej na trybunie i rzucali w ochronę papierem toaletowym. Ci odpowiedzieli im gazem pieprzowym. Gaz został rozpylony z bliskiej odległości. Nie zważano na postronne osoby znajdujące się na sektorze niebieskim. Kilkanaście osób wymagało interwencji służb medycznych, które szybko zaopiekowały się rannymi. - relacjonował świadek zdarzenia.

Do sprawy wrócimy.

Zobacz tez:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto