Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żabka nie ma koncesji, a bałagan przy 3 Maja pozostał

Katarzyna Kijakowska
Co roku oleśniccy przedsiębiorcy muszą występować o nowe pozwolenie na sprzedaż alkoholu. Wydaje je urząd miasta
Co roku oleśniccy przedsiębiorcy muszą występować o nowe pozwolenie na sprzedaż alkoholu. Wydaje je urząd miasta Polskapresse
Czyimi klientami są mieszkańcy pijący pod chmurką przyul. 3 Maja? Żabka nie ma już koncesji na alkohol, a problem pozostał.

Tak twierdzi nasza czytelniczka, która nawiązała do decyzji oleśnickiego magistratu sprzed kilku miesięcy. - Był wielki krzyk o to, że przez Żabkę pod arkadami jest bałagan. Sklep koncesji już nie ma, a w okolicy nie jest lepiej - mówi oleśniczanka. Kobietę bulwersuje jeszcze jedno. - To sklepy obok Żabki, w których jest sprzedawany alkohol - mówi. - Co więcej, dowiedziałam się, że na miejscu sklepu rybnego, który działa obok arkad jest planowany kolejny monopolowy. Gdyby to okazała się prawdziwa informacja to byłaby kpina.
Ustaliliśmy, że sklepu monopolowego przy arkadach nie będzie, choć faktycznie zmiana branży jest planowana. Grzegorz Jurzyk prowadzi sklep niedaleko Żabki. To znany oleśniczanom dom chleba, w którym od pewnego czasu też można kupić alkohol.
- Nigdy nie byłem przeciwnikiem alkoholu sprzedawanego w Żabce i z tego co wiem, sklep nie stracił koncesji, tylko mu jej nie przedłużono, a zdecydował o tym głos jednego z mieszkańców. To jest mała wspólnota mieszkaniowa i takie rzeczy mogą się zdarzyć - mówi przedsiębiorca i przyznaje, że ta część ulicy 3 Maja jest bardzo specyficzna. - U nas można spotkać ludzi z całego miasta pijących alkohol na podwórkach, pod arkadami, w zaułkach, których tutaj nie brakuje - mówi nasz rozmówca. - Sam wiele razy sprzątałem butelki i puszki po piwie, które były kupione w Biedronce, a nie w moim sklepie.
O tym m.in. przekonywali zwolennicy Żabki, gdy w połowie 2013 roku mówiło się, że sklep może nie otrzymać pozwolenia na sprzedaż alkoholu. - Mój mąż prowadził w tym miejscu działalność jeszcze w latach 60. - opowiada Maria Kumejko. - I zapewniam, że w tej okolicy od zawsze pito alkohol. - Mieszkam po sąsiedzku i mnie Żabka nie przeszkadza. Wprost przeciwnie. Praktycznie o każdej porze mogę tam zrobić zakupy - przekonuje Teresa Nazarow. Ale zdania były podzielone. Maria Stępień upierała się, że największy problem jest właśnie z klientami Żabki. - Gdy inne punkty są już zamknięte właśnie tutaj zbiera się całe towarzystwo - mówiła.
Podczas głosowania, które najpierw odbyło się w tej sprawie na zebraniu wspólnoty mieszkaniowej, jedynym przeciwnikiem sklepu było miasto.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto