Wszystkicj Świętych w Opolu. Zapal znicz znanym opolanom

Dlatego warto, choćby poprzez symboliczny znicz w czasie dnia Wszystkich Świętych, pokazać, że wciąż o nich pamiętamy. Najwięcej znanych opolan znajdziemy na największym z opolskich cmentarzy, ulokowanym na Półwsi. Wbrew pozorom znaleźć dany grób nie jest aż tak trudno. Orientację ułatwiają oznaczenia kwater, numer rzędu oraz miejsca, które będziemy podawać przy grobie danej osoby, a także wyszukiwarka.Naszą „podróż" zaczynamy jednak od Alei Zasłużonych, która znajduje się obok cmentarnej kaplicy. W alei spoczął m.in. rzeźbiarz Jan Borowczak, autor pomnika Nike na placu Wolności (I rząd, miejsce 22.), a także Szymon Koszyk, znakomity publicysta, działacz narodowy i społeczny, uczestnik III powstania śląskiego (II rząd, miejsce 13.) czy Florian Jesionowski, który zaprojektował pierwszy opolski amfiteatr (II rząd, miejsce 35.).Groby osób - które na trwale wpisały się w historię miasta - znajdują się także poza aleją.W jednym z nich spoczywa Klemens Kiryłowicz, znakomity chirurg i wieloletni ordynator w szpitalu wojewódzkim, któremu życie zawdzięcza wielu opolan. Dziś już mało kto pamięta, że Kiryłowicz był także wynalazcą, który zbudował urządzenie usuwające zakrzepy krwi (kwatera VHA, rząd II, miejsce 2.).Swój grób na Półwsi ma również legendarny Papa, czyli Karol Musioł, który przez 13 lat zarządzał miastem, a jest również współtwórcą festiwalu polskiej piosenki oraz założycielem Towarzystwa Przyjaciół Opola (kwatera IF, rząd I , miejsce 117.).Poza aleją znajdziemy także miejsce ostatniego spoczynku Zdzisława Trojanowskiego, znakomitego hokeisty i uczestnika igrzysk olimpijskich (kwatera VT, rząd I, miejsce 17.) oraz znanego malarza Krzysztofa Buckiego (kwatera IVU rząd IV, miejsce 2.).Na Półwsi - cmentarzu powstałym w latach 30. XX wieku - pochowano jeszcze wielu znakomitych opolan.Przed wojną ci, którzy nadawali charakter życiu miasta, spoczywali na nekropolii przy ulicy Wrocławskiej.Mimo że czas obszedł się z nią wyjątkowo niełaskawie i cmentarz popada w coraz większą ruinę, to wciąż można na nim spotkać ślady dawnej historii miasta.W niedokończonym lapidarium, a dokładnie w murze oddzielającym cmentarz od dawnej bazy Zieleni Miejskiej, zachowała się np. płyta nagrobna upamiętniająca pierwszych właścicieli słynnego hotelu Form, który do 1945 roku istniał na ulicy Krakowskiej. Częścią lapidarium jest też nagrobek Paula Vogta, jednego z najbardziej znanych i aktywnych radnych w Oppeln.Obok głównej kaplicy cmentarnej spoczywa z kolei ks. Kaspar Wrzodek, który na przełomie XIX i XX wieku był proboszczem katedry. Jego grób - biorąc pod uwagą stan całej nekropoli - wciąż jest w niezłym stanie.- Mimo że swoją funkcję proboszcza piastował zaledwie pięć lat, to udało mu się bardzo wiele zrobić, to dzięki niemu doszło np. do budowy wież katedry - opowiada Romuald Kulik, historyk pasjonat, od lat interesujący się cmentarzem. - Kiedyś nagrobek proboszcza był uznawany za jeden z najbardziej ubogich i skromnych. Niestety dziś, gdy cmentarza prawie już nie ma, jawi się nam zupełnie inaczej.Jak znaleźć grób na cmentarzu na Półwsi w OpoluCharon.um.opole.pl - to internetowy adres strony, na której, bez konieczności ruszania się z domu, można znaleźć grób na cmentarzu na Półwsi. Dzięki takiej wyszukiwarce można znaleźć grób, na który chcemy dotrzeć po raz pierwszy. Wyszukiwarka wskaże nam poszukiwane miejsce, jeśli wpiszemy do niej: imię i nazwisko zmarłego, jego datę urodzin i śmierci, numer kwatery, rzędu na cmentarzu czy numer grobu. Oczywiście, nie musimy znać wszystkich tych danych. Wystarczy choćby jedna wskazówka. Tyle że przy popularnym nazwisku może się wówczas pojawić kilka lokalizacji. Dlatego im więcej wiemy, tym lepiej. Grób, którego poszukujemy, możemy też znaleźć na dodanej do wyszukiwarki mapie. To duże udogodnienie zwłaszcza dla osób, które mieszkają teraz poza Opolem i rzadko odwiedzają groby.