Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wśród zarejestrowanych bezrobotnych we Wrocławiu 19,4 proc. ukończyło studia

Paweł Kuś
Najbardziej niepokoi, że młodzi ludzie mają coraz większe problemy ze znalezieniem sobie atrakcyjnego zatrudnienia
Najbardziej niepokoi, że młodzi ludzie mają coraz większe problemy ze znalezieniem sobie atrakcyjnego zatrudnienia Piotr Krzyżanowski
Z roku na rok liczba gospodarczych asów na Dolnym Śląsku wzrasta. Firmy coraz więcej zarabiają, rozszerzają swoją działalność, ale też dbają o klienta, co widać chociażby po przyznanych im nagrodach i certyfikatach. Niestety, w parze z wynikami finansowymi nie idzie sytuacja pracowników. Wrocław wciąż boryka się z sporym bezrobociem, a młode osoby nie mogą odnaleźć się na rynku pracy.

Liczba bezrobotnych w stolicy Dolnego Śląska, od 2008 roku, wzrosła z 10 614 do 19 005 osób, czyli prawie dwukrotnie. Największy procent z nich to osoby w wieku od 24 do 35 lat.

- Nie ma się co dziwić takim wynikom - tłumaczy Zbigniew Sebastian z Dolnośląskiej Izby Gospodarczej. - Nasze przedsiębiorstwa mocno postawiły na innowacyjność. A wiadomo, że nowe technologie i maszyny oraz automatyzacja pracy powodują, że firmy nie potrzebują tylu pracowników, co kiedyś - wyjaśnia.

Coraz gorszy start na rynku pracy mają także absolwenci uczelni wyższych. Liczba zarejestrowanych bezrobotnych w tej kategorii przez ostatnie 3 lata wzrosła z 825 do 1916. Dramatycznie spadł też procent absolwentów podejmujących pracę - w 2010 roku wynosił on tylko 9,7 proc. (dla porównania, w 2007 i 2008 ok. 22 proc.). Co jest powodem takiej sytuacji?

- To nawet nie jest wina uczelni czy systemu kształcenia, a zwyczajna nieodpowiedzialność młodych ludzi - twierdzi Sebastian. - Masowo pchają się oni na humanistyczne kierunki typu administracja, ekonomia czy psychologia, po których nie ma dla nich pracy - dodaje.

I faktycznie, według danych Powiatowego Urzędu Pracy we Wrocławia najwięcej bezrobotnych "wyprodukowały" studia administracyne (7,97 proc.), ekonomiczne (4,3 proc.) i psychologiczne (3,44 proc.).

Dolnośląskie firmy w tym momencie potrzebują przede wszystkim inżynierów. Poszukuje ich zarówno branża budowlana, jak i mechaniczna. Duże szanse na rynku pracy ma-ją specjaliści od mechatroniki czy automatyki.

- Ten trend obserwujemy w całej Europie, więc inżynierowie z tych branż znajdą zatrudnienie nawet za granicą - przekonuje Sebastian. Dobrym pomysłem jest też wybór studiów informatycznych. Branża IT jest wyjątkowo mocna we Wrocławiu. Niedługo mają powstać kolejne biurowce IBM, gdzie zatrudnienie znajdą dziesiątki informatyków. Duże bezrobocie dotyka również pracowników przemysłowych, rzemieślników, robotników budowlanych. Pracy brakuje również dla sprzedawców i specjalistów - np. socjologów, politologów czy chemików.

Problemy na rynku pracy wynikają z sytuacji gospodarczej nie tylko w kraju, ale i w Europie. Widać to po liczbie zgłaszanych ofert zatrudnienia przez firmy w Powiatowym Urzędzie Pracy we Wrocławiu.

Jeszcze w 2006 i 2007 roku liczba miejsc pracy oscylowała wokół 21-24 tys. Od czasu światowego kryzysu gospodarczego PUP odnotował drastyczny spadek zgłoszeń, kolejno: 17 724 (2008 r.), 10 096 (2009 r.) i 9660 (2010 r.).

Według danych, do 30 czerwca PUP miał do dyspozycji wszystkich poszukujących zatrudnienia 7 690 miejsc pracy, z czego 5 395 pośrednicy pozyskali w wyniku bezpośrednich kontaktów i negocjacji z pracodawcami. Obecnie urząd dysponuje 2541 wolnymi miejscami pracy (w tym 255 miejsc dla osób z orzeczonym stopniem niepełnosprawności).


Liczą się języki

- Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa pracodawcy nie mają obowiązku informowania powiatowych urzędów pracy o wszystkich wolnych miejscach zatrudnienia, w związku z czym podane liczby stanowią tylko dane z jednego źródła, czyli od pracodawców - zaznacza Iwona Mamczak z PUP Wrocław. Na wysokim poziomie utrzymuje się także liczba bez-robotnych we Wrocławiu. W 2009 roku zarejestrowało się 34 177 osób, rok później 35 730, a w roku bieżącym do 30 czerwca już 14 647 osób.

W PUP osoby z wykształceniem wyższym stanowią 19,4 proc. ogółu zarejestrowanych. Na lokalnym rynku pracy największe szanse mają oczywiście absolwenci kończący kierunki studiów odpowiednie do profilu inwestycji w regionie. Chodzi tu więc o kierunki techniczne, budownictwo, informatykę, ekonomię, finanse i pokrewne, prawo. Nie oznacza to, że absolwenci innych kierunków nie mają szans na zatrudnienie. Wiele zależy od ich aktywności, umiejętności poruszania się po lokalnym rynku pracy, a także dodatkowych kwalifikacji i predyspozycji. Ponadto zdecydowana większość pracodawców, rekrutująca kandydatów z wykształceniem wyższym, jako czynnik bardzo istotny ocenia tzw. kompetencje miękkie.

- Z rozmów pośredników pracy z pracodawcami wynika, że oprócz dyplomu w zdecydowanej większości pracodawcy wymagają od kandydatów znajomości języka obcego, oceniają też ich zaangażowanie w trakcie studiów w zdobywanie dodatkowych umiejętności i doświadczenia nabyte w trakcie praktyk, wolontariatu, uczestnictwa w dodatkowych szkoleniach itp. - tłumaczy Iwona Mamczak.

Kogo poszukują

Według danych Pracuj.pl w branży bankowej, finansowej i ubezpieczeń najczęściej poszukuje się pracowników na stanowisko doradcy klienta. Poszukiwani są także pracownicy na stanowiska w handlu i sprzedaży. Wśród nich najwięcej ofert pracy dotyczy przedstawicieli handlowych, sprzedawców oraz pracowników call center.
We Wrocławiu poszukiwani są także informatycy - największym zainteresowaniem cieszą się: analitycy, programiści C++, programiści JAVA oraz testerzy oprogramowania. Poszukiwani są także pracownicy fizyczni, przede wszystkim na stanowiska kierowcy, kuriera czy magazyniera.

Nasze atuty
Zapotrzebowanie na informatyków nie dziwi, biorąc pod uwagę dynamiczny rozwój branży IT we Wrocławiu. Znajduje się tu także wiele zagranicznych firm, np. WAGO Elwag, Siemens, LG (LG Philips plus 6 podwykonawców oraz LG Electronics), Volvo, HP, Google, Opera Software, QAD, Bombardier Transportation (dawniej Pafawag), DeLaval, Whirlpool (dawniej Polar), Bosch, Wabco, Fagor-Mastercook (były Wrozamet), Toshi-ba, Tieto i inne. Swoje siedziby mają tu liczne banki oraz centra finansowo-księgowe: Volvo, Hewlett-Packard, KPIT Cummins, UPS, GE Money Bank, Credit Suisse.

W mieście działa największa liczba firm leasingowych oraz windykacyjnych w kraju. Swoje siedziby mają tutaj również firmy wysokich technologii.

od 12 lat
Wideo

echodnia Ksiądz Łukasz Zygmunt o Triduum Paschalnym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wśród zarejestrowanych bezrobotnych we Wrocławiu 19,4 proc. ukończyło studia - Dolnośląskie Nasze Miasto

Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto