Wrocławskie zoo ma już 150 lat. Tak będziemy obchodzić jubileusz

Ogród dwukrotnie zamykano, w latach 1921-1927 i 1945-1948. Największym sukcesem ogrodu do I wojny światowej była hodowla tapirów czaprakowych oraz egzotycznego goryla Pussi. Jej podobizna do dziś zdobi budynek dyrekcji zoo. W okresie międzywojennym ogród czynny był od 1 maja 1927 roku. Wtedy osiągnięciem były narodziny hipopotama nilowego Antona i ekspozycję manata amazońskiego Muschi.

W latach 1971-2001 wrocławskie zoo gościło w domu wszystkich Polaków za sprawą programu telewizyjnego "Z kamerą wśród zwierząt". Program prowadzili ówczesny dyrektor zoo, Antoni Gucwiński i jego żona, Hanna.

W 2007 roku prowadzeniem wrocławskiego zoo zajął się Radosław Ratajszczak. To była nowa era dla ogrodu. Zaczęto pracować nad stworzeniem nowych wybiegów, otwarto oceanarium i Afrykarium.

Obecnie wrocławskie zoo jest członkiem takich organizacji, jak EAZA (Europejskie Stowarzyszenie Ogrodów Zoologicznych i Akwariów) i WAZA (Światowe Stowarzyszenie Ogrodów Zoologicznych i Akwariów). Wrocławskie zoo włącza się w kampanie i programy na rzecz ochrony zagrożonych gatunków. Jest jeszcze wiele planów w realizacji: prace nad przebudową słoniarni, reorganizacja lwiarni (będzie to wybieg pod inne zwierzęta) i remont ptaszarni. Kolejne ekspozycje będziemy oglądać także na terenie dawnego stadionu Ślęza.

W ramach obchodów 150-lecia na ul. Oławskiej do 12 lipca będzie można zobaczyć wystawę zdjęć prezentującą niemiecko-polską historię ogrodu. Natomiast 10, 11 i 12 lipca przy Terrarium spotkamy się m.in. z dr. Leszkiem Solskim, autorem książki o historii ogrodu wydanej z okazji jubileuszu. W tych samych dniach o godz. 21.30 na Pergoli odbędzie się specjalny pokaz Fontanny Multimedialnej.

Tylko 10 lipca będzie okazja, by zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia z animatorami w strojach z XIX wieku.

Źródło: TVN24/x-news