- Mamy podpisane umowy na wywóz śmieci i są one realizowane zgodnie z potrzebami mieszkańców. Te są zależne, na przykład, od gęstości zaludnienia - mówi Jolanta Gołębiewicz, specjalista ds. administracji w Spółdzielni Mieszkaniowej "Biskupin". - Jesteśmy bardzo zadowoleni z bezpłatnego odbioru śmieci wielkogabarytowych, który zapewniał dotychczasowy kontrakt.
Przedstawiciele spółdzielni zapewniają, że segregacja odpadów w obrębie osiedla sprawdza się doskonale.
- Mieszkańcy mają coraz większą świadomość ekologiczną i regularnie zapełniają podstawione kontenery - mówi Jolanta Gołębiewicz. - Czasem posortowanych śmieci jest tyle, że pomimo regularnej wywózki, musimy dzwonić z prośbą o dodatkowy odbiór odpadów. Dlatego trudno mówić o entuzjazmie w związku z nowymi przepisami.
- Z dotychczasowym usługodawcą współpracowało nam się świetnie - mówi Jolanta Gołębiewicz.
W innych spółdzielniach nastroje są podobne.
- Trudno powiedzieć, jak będzie po zmianach. Jedyną pewną rzeczą jest wzrost kosztów wywozu śmieci - mówi Przemysław Manna, kierownik Działu Gospodarki Zasobami Mieszkaniowymi w Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej "Maślice". - Ustawa może mieć wręcz odwrotny skutek, gdyż ludzie, którzy dotychczas oddawali szkło, papier i plastik za darmo, teraz będą utożsamiali to z opłatami. Mogą policzyć, że nie będzie im się to opłacało - dodaje.
Większość spółdzielni mieszkaniowych wciąż nie jest pewna, jak mają wyglądać nowe przepisy.
- Nie znamy jeszcze szczegółów. Nie przyszły do nas żadne wytyczne lub propozycje - mówi Jolanta Gołębiewicz.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?