Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocławski Teatr Współczesny: Prosta historia o człowieku, który nie przyjął miliona dolarów

Małgorzata Matuszewska
Wrocławski Teatr Współczesny zaprasza na premierę Nie trzeba (zdjęcia z próby)
Wrocławski Teatr Współczesny zaprasza na premierę Nie trzeba (zdjęcia z próby) Paweł Relikowski
Wrocławski Teatr Współczesny zaprasza w sobotę (27 czerwca) na premierę „Nie trzeba” Asji Wołoszyny z cyklu „Prosta historia”.

Wrocławski Teatr Współczesny opowie niezwykłą, choć z zamierzenia prostą historię. Grigorij Jakowlewicz Perelman udowodnił hipotezę Poincarégo (to skomplikowane twierdzenie w topologii, dziale matematyki zajmującym się własnościami figur geometrycznych i brył). Instytut Matematyczny Claya w USA przyznał mu za to milion dolarów. Perelman nie przyjął nagrody. I stał się medialną gwiazdą.

Wrocławski Teatr Współczesny –

Nie o tym jednak będzie spektakl Nie trzeba według tekstu Asji Wołoszyny. – Perelman zajmuje się bardzo zaangażowaną matematyką: typologią, odnoszącą się do kształtu wszechświata. Atrakcyjność tego naukowca polega na tym, że niesie ze sobą przeczucie nowych czasów – opowiada Kamila Michalak, reżyserka. – A przecież matematyka to marzenie ludzkości o odcyfrowaniu świata – dodaje. Twórcy chcą opowiedzieć o człowieku, jego samotności, o tym, w co zamieniła się jego praca i jak nieoczekiwane przyniosła efekty. A także o marzeniach matki Perelmana, która chciała dla syna tego, czego dla swoich synów chcą wszystkie matki świata: szczęścia obok kobiety, która zmieni jego życie.
– To także opowieść o cenie uprawiania nauki i bycia mądrym człowiekiem – dodaje Maryla Zielińska, kierownik literacki Wrocławskiego Teatru Współczesnego. – Czy Perelman jest człowiekiem szczęśliwym? Być może dążenie do mądrości może stać się karą dla dążącego, nie uszczęśliwić go – zastanawia się.
O Perelmanie krążą legendy, choć medialny szum wokół niego ostatnio nieco przycichł (od nieprzyjęcia nagrody minęło pięć lat). Jednak, kiedy ekipa teatralna pracująca nad spektaklem pojechała na wyprawę badawczą do Sankt Petersburga, żeby pójść tropem geniusza, rosyjski tabloid Komsomolskaja Prawda na pierwszej stronie napisał: Grigorij Perelman został głównym bohaterem polskiej sztuki. I okazało się, że Perelman nie wyjechał z Rosji, jak plotkowano. Twórcy spotkali go, kiedy wracał z zakupów. Usłyszawszy, że we Wrocławiu powstaje projekt teatralny o idealistach, jak on, powiedział krótko nie nada. Stąd wziął się tytuł przedstawienia, bo nie nada po rosyjsku znaczy nie trzeba, choć w różnych kontekstach fraza ma różne i barwne znaczenia.
W spektaklu wykorzystane zostały fragmenty filmu Bezimienna gwiazda z 1978 roku, świetnie znanego przez Rosjan. – To film o samotnym naukowcu, do którego świata wpada gwiazda rozświetlająca wszystko wokół – tłumaczy Kamila Michalak. – W spektaklu matka Perelmana też chce, by w życiu syna pojawiła się podobna osoba, więc film odzwierciedla to, co dzieje się w marzeniach matki bohatera – dodaje.
Akcja toczyć się będzie w szklanej instalacji – scenografii Karoliny Fandrejewskiej. – Instalacja wyobraża spiralę, w środku bohaterowie poruszają się spiralnym ruchem, krążą wokół Perelmana – opowiada Karolina Fandrejewska.

Wrocławski Teatr Współczesny – oni pokażą tę historię

Perelmana zagra Tadeusz Ratuszniak. W roli jego matki zobaczymy Irenę Rybicką. Reżyserkę teatralną, która chce wystawić spektakl o Perelmanie, zagra Maria Kania, a jej męża Krzysztof Zych. Tancerkę Katię grać będą na zmianę: Alisa Makarenko i Iga Załęczna, a Mefista, Poincarégo i Maksyma Maksymowicza zagra Tomasz Orpiński. Premiera we Wrocławskim Teatrze Współczesnym w sobotę (27 czerwca) o godz. 19 (następne spektakle 28 i 30 czerwca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto