WOŚP, zgodnie ze swoim statutem, nie może przeznaczyć zebranych przez siebie pieniędzy na organizację koncertu w Rynku. Zawsze pomagali w tym hojni sponsorzy. W tym roku, z powodu kryzysu gospodarczego, nie są oni już tak skłonni do wsparcia Orkiestry. Na organizację wielkiego koncertu i światełka do nieba zwyczajnie zabrakło pieniędzy.

- Kryzys dotyka wszystkich, ale nie oznacza to, że nie będziemy grać. Część działań zostanie przeniesiona do Kliniki Onkologii i Hematologii Dziecięcej, część do Aquaparku. Dalej szukamy sponsorów. Jeśli znajdą się pieniądze, chciałbym zorganizować koncert, nawet w mniejszej formie. Ale nie chcę postawić kurnika w Rynku, aby tylko było – mówi Mirosław Klekot Walczak, organizator finału WOŚP we Wrocławiu.

Nie będzie światełka do nieba ani koncertu, ale w Rynku normalnie funkcjonować będą sztaby Orkiestry. Organizatorzy zapowiadają, że większość ludzi chcieliby skupić w Aquaparku. Do Kliniki Onkologii i Hematologii Dziecięcej wysłani zostaną wybrani wolontariusze, aby umilić ten dzień przebywającym tam dzieciom.

- Jeśli się uda, chcielibyśmy zorganizować taki malutki pokaz ogni sztucznych koło szpitala, tak aby dzieci z własnych łóżek mogły go obejrzeć – dodaje Klekot Walczak.

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbędzie się 11. stycznia 2009. Tym razem Orkiestra zbierać będzie pieniądze na wczesne wykrywanie nowotworów u dzieci.

WOŚP we Wrocławiu