Dyżurny z komisariatu Wrocław-Osiedle otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, którzy próbuje włamać się do sklepu jednej z popularnych sieci handlowych. Najprawdopodobniej nie był to jednak jego dzień. Na miejscu policjanci zauważyli zniszczone drzwi wejściowe, potłuczone szkło oraz resztki cegłówki, która posłużyła włamywaczowi, jako ,,profesjonalne’’ narzędzie do pokonywania zabezpieczeń.
Mimo tak niszczycielskich metod działania złodziej nie dostał się do środka. Próbował zatem tylnym wejściem i tam zastali go mundurowi. Włamywaczem okazał się 32-letni mieszkaniec Wrocławia. Przyznał się do wybicia szyby w sklepie i próby wejścia do środka. Jednak jak twierdził przyświecała mu chęć pomocy drugiemu człowiekowi, a nie chęć pozyskania sklepowego asortymentu.
Wrocławianin tłumaczył, że zauważył w środku zamknięte dziecko i chciał je uratować. Policjanci dokładnie sprawdzili, czy faktycznie w sklepie nikt nie potrzebuje pomocy, jednak nikogo tam nie było. 32-latek miał w organizmie blisko 3 promile alkoholu. Mężczyzna będzie musiał teraz odpowiedzieć przed sądem za swoje czyny, za co grozić mu może kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?