Przemysław Filar z TUMW tłumaczy, że chodzi nie tylko o zmiany prawne ułatwiające miastu rozwój, ale też o to, by jego mieszkańcy mieli większy wpływ na jego funkcjonowanie miasta i decyzje podejmowane przez urzędników. Według organizatorów akcji, mieszkańcy mają prawo do swojego miasta. A to, że chcą o nim decydować, nie ulega wąpliwości. Pokazuje to wyraźnie np. internetowy protest przeciwko pomalowaniu dworca PKP na pomarańczowo.
Czytaj także: Wrocław: W parku Staromiejskim powiedzą, jak zaplanować bezpieczne wakacje
Akcja uczestników Kongresu Ruchów Miejskich objęła także sześć innych miast: Łódź, Gdańsk, Sopot, Rumię, Poznań i Warszawę. Według nich, miasta potrzebują mądrej polityki miejskiej i dobrego prawa, bo w nich skupiony jest potencjał cywilizacyjny i kulturalny państwa. Chcą więc wspierać rozwój miast, demokrację miejską oraz społeczeństwo obywatelskie.
Zdaniem Filara, praca nad tymi tezami ma szansę przynieść pozytywne zmiany we Wrocławiu. - Chcemy na przykład, by z budżetu miejskiego mogły być finansowane remonty wszystkich kamienic, a nie tylko tych zabytkowych - mówi. Dodaje, że różne formy transportu miejskiego powinny tworzyć sprawnie działający system. Przydałaby się więc ustawa je integrująca. Dopóki jej nie ma, grożą nam sytuacje takie jak ta, w której remont Dworca Głównego nie jest skoordynowany z budową węzła przesiadkowego przy dworcu PKS.
Przed nami dwie debaty we wrocławskim Ratuszu: o Rynku oraz jego dostępności dla mieszkańców i turystów oraz o transporcie miejskim.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?